Besz-Janicka z wielkim zapałem protestowała w obronie niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a nawet organizowała pikietę pod redakcją Nowej Trybuny Opolskiej z hasłem walki o wolne media. Będąc jednak członkinią rady programowej TVP3 Opole, czyli - przynajmniej w teorii - stając na straży wolności słowa, jej wielkie ideały rozmyły się w konfrontacji z dziennikarskim tekstem opublikowanym w nto.
Członkini rady programowej TVP3 Opole oskarża dziennikarza o kłamstwo
Przypomnijmy sobie, jak Besz-Janicka gorliwie głosiła potrzebę ochrony wolności słowa i niezależności mediów. To ironiczne, jak szybko można zapomnieć o swoich deklaracjach, kiedy samemu staje się częścią establishmentu. W obliczu artykułu, który porusza niewygodne dla niej kwestie, Besz-Janicka zamiast podjąć rzeczową dyskusję, postanowiła sięgnąć po najprostsze narzędzia – oskarżenia dziennikarza o kłamstwa i dezinformację.
Ironią losu jest fakt, że osoba, która tak gorliwie broniła wolności słowa, teraz sama próbuje ją ograniczać. Tylko dlatego, że staje się dla niej niewygodna. Krytykuje mój artykuł o wojewódzkiej konserwator zabytków Monice Ożóg za "nieścisłości dotyczące stażu pracy i obiegu dokumentów w ministerstwie", nie podając przy tym żadnych konkretnych przykładów. Jej zarzuty są więc niczym więcej, niż próbą zdyskredytowania niezależnego dziennikarza.
Jednocześnie chwali dziennikarza z innej redakcji, twierdząc nawet, że „realizuje misję niezależnych mediów regionalnych” za artykuł… w którym druga strona sporu nawet nie miała okazji się wypowiedzieć. Czy to są te standardy, o które Besz-Janicka tak mocno walczyła?
Będzie oceniać innych dziennikarzy
Małgorzata Besz-Janicka jako członkini rady programowej TVP3 Opole powinna zdawać sobie sprawę z odpowiedzialności za słowo. Atakowanie dziennikarzy bez konkretnego uzasadnienia i bez możliwości obrony swoich racji to praktyka, na którą nie możemy się zgodzić. Tego typu oskarżenia są próbą zastraszenia i zniechęcenia do rzetelnego informowania opinii publicznej.
Niezależne dziennikarstwo jest fundamentem demokracji, a próby jego podważania są groźnym precedensem, który nie może zostać niezauważony. Besz-Janicka jako członkini rady programowej TVP3 Opole powinna doskonale o tym wiedzieć. Wypada więc współczuć moim kolegom i koleżankom z regionalnej telewizji, że ktoś taki będzie oceniał ich warsztat dziennikarski i obiektywizm.
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?