Kiedy w ostatniej minucie meczu z Piotrkowianiem Mateusz Jankowski trafił na 27:26, kibice, zawodnicy i wszystkie osoby związane z Gwardią odetchnęły z ulgą. Trudny to był dla nich sezon. O ile jeszcze jesienią opolanie regularnie punktowali, tak runda rewanżowa była już równią pochyłą w dół.
Gwardii nie zabrakło dużo punktów, by wziąć udział w play-off. Dla tej drużyny brak obecności najlepszej "ósemce" Orlen Superligi można było potraktować w kategoriach porażki. Za pewnik przyjmowano jednak, że tak mocna drużyna nie będzie miała problemu z zapewnieniem sobie utrzymania.
Rzeczywiście, opolanie zaczęli od rozgromienia Legionowa 30:18. Później jednak przyszły dwie porażki: z Wybrzeżem Gdańsk (29:31) i Zagłębiem Lubin (27:28).
Także mecz z Piotrkowianinem zaczął się nie najlepiej. Pierwsza połowa należała do gości, którzy grali zdecydowanie skuteczniej. Wygrali ją 16:13 i Gwardia znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Po przerwie opolanie zachowali zimną krew i zagrali świetnie w obronie. Dokładali również kolejne trafienia i wygrali to ważne spotkanie 27:26.
W ostatnim meczu grupy spadkowej Gwardia zmierzy się z Grupą Azoty Unią Tarnów. Spotkanie gwarantujące 9. miejsce w tabeli odbędzie się w sobotę (11 maja) o godzinie 18.00 w Okrąglaku.
Corotop Gwardia Opole - Piotrkowianin 27:26 (13:16)
Gwardia: Ałaj (3/17, 18), Malcher (6/15, 40%) - Widomski (6), Wojdan (5), Jendryca (4), Sosna (3), Łangowski (2), Jankowski (2), Wandzel (1), Monczka (1), Milewski (1), Stempin (1), Zawadzki (1)
Piotrkowianin: Kot (5/22, 23%), Chmurski (1/9, 11%) - Surosz (3), Wadowski (3), Żyszkiewicz (3), Krajewski (3), Szopa (3), Makowiejew (3), Mosiołek (2), Kowalski (2), Wawrzyniak (2), Filipowicz (1), Matyjasik
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?