Czysta woda kosztuje

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Dziś nastąpi odbiór wodociągu, do którego podłączono gospodarstwa z trzech wsi i czterech przysiółków w gminie Lubsza.

Inwestycja, dzięki której do sieci zostały podłączone ostatnie trzy sołectwa, kosztowała gminę blisko 1,5 mln zł. - Około połowy tej sumy pochodzi z kontraktu wojewódzkiego - wyjaśnia wójt Wojciech Jagiełłowicz, który dzisiaj razem z komisją przystąpi do odbioru technicznego inwestycji.

Dopiero po ostatnich badaniach mieszkańcy Rogalic z przysiółkami Smolarka i Książkowice, Roszkowic z przysiółkiem Kopalina oraz Borucic będą mogli bez obaw pić wodę, która popłynie do tych miejscowości z Nowego Świata.
- Tam znajduje się nasze ujęcie i stacja uzdatniania, która przeszła gruntowną modernizację - dodał wójt. Wodę - z wodociągu w Goli w gminie Świerczów - będą mieli też mieszkańcy Marianowic (przysiółek Mąkoszyc).
Dotąd gospodarze w tych miejscowościach korzystali z własnych studni wyposażonych w pompy i hydrofory. W Rogalicach w kilku gospodarstwach nadal używane są tradycyjne kołowrotki na studniach, a woda czerpana jest wiadrami.

- Rodziny w naszym bloku korzystają z hydroforu, ale nikt tej wody nie sprawdzał, bo takie badania są drogie - mówiła Ewa Góral z Rogalic. - Dlatego używaliśmy jej tylko do celów gospodarczych, a do picia kupowaliśmy wodę rozwożoną przez jedną z firm - wyjaśniała Góral.
Obawy o jakość wód głębinowych mają związek z powodzią w 1997 roku. - Dlatego, pomimo kosztów podłączenia i używania wodociągu, jesteśmy bardzo zadowoleni z inwestycji - dodała mieszkanka Rogalic.

Za przyłącze do jednego gospodarstwa gmina pobierała opłatę w wysokości 1000 zł. - W Rogalicach mieszkańcy zgodzili się na postawienie przekaźnika jednego z operatorów telefonii komórkowej, a w zamian firma wpłaciła pieniądze z przeznaczeniem na infrastrukturę dla wsi. Teraz te pieniądze przeznaczyliśmy właśnie na przyłącza i mieszkańcy Rogalic płacą średnio tylko po 500 zł - podkreślał wójt Jagiełłowicz.
Mimo to, w pięciu gospodarstwach nie będzie wodociągu. - Kilka osób udało mi się namówić jeszcze w ostatniej chwili, ale jak ludzie nie mają pieniędzy na chleb, to nie będą zakładali przyłącze wody - tłumaczył sołtys Rogalic Józef Flekiej.
Teraz w całej gminie wodociągu nie mają jeszcze tylko trzy przysiółki: Leśna Woda, Stawy koło Czepielowic oraz Lednica koło Błot. - Do pierwszych dwóch woda ma dotrzeć jeszcze w tym roku, natomiast Lednica nie jest ujęta w planie, bo gospodarze wolą na razie korzystać ze swoich studni - tłumaczył Jagiełłowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska