Politycy PiS są sami sobie winni. Komentarz Łukasza Żygadły

Łukasz Żygadło
Była posłanka Lewicy oraz klubu PiS w którym zasiadała z ramienia Porozumienia Monika Pawłowska, zdecydowała się objąć mandat poselski po Mariuszu Kamińskim, który został wygaszony przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię. Zrobiła się z tego afera, ponieważ według sprawdzonych doniesień medialnych, Pawłowska dogadała się z władzami PiS, że mandatu nie obejmie, a w zamian za to wystartuje wyborach do Sejmiku z miejsca biorącego z perspektywą wejścia w skład zarządu województwa. Problem w tym, że Pawłowska mandat objęła.

Oczywiście w tej sytuacji klub PiS, na czele z Jarosławem Kaczyński może mówić o zdradzie. Mogą nie chcieć Pawłowskiej w swoich szeregach, zresztą jedna szabla w tej chwili niczego nie zmienia. Była minister, lider struktur lubelskich, może mówić o skandalu, jednak prawda jest taka, że Prawo i Sprawiedliwości samo wpakowało się w ten problem. Dlaczego? Ano dlatego, że na polskiej scenie politycznej jest wiele ciekawych środowisk konserwatywnych z którymi można współpracować.

W Sejmie poprzedniej kadencji, zamiast dogadywać się z Pawłowską i przygarniać każdego jak leci, można było choćby podjąć próbę rozmów z konserwatywnymi posłami. Stało się inaczej. Ok, tak wygląda polityka. Zatem dogadali się z Pawłowską, następnie dali jej czwarte miejsce na liście PiS w Lublinie (to bardzo dobre miejsce w tym okręgu) licząc na lojalność kogoś, kto Lewicę zamienił na PiS. Przecież to czysta naiwność.

Dlatego właśnie uważam, że Prawo i Sprawiedliwość jest samo sobie winne. Jeżeli partia kierowana dziś przez Jarosława Kaczyńskiego chce jeszcze kiedykolwiek rządzić, musi być bardziej otwarta na współpracę z innymi partiami. Nie można każdego chcieć wciągnąć do siebie, brać go pod but, mieć pod kontrolą.

W polityce liczy się skuteczność ale też umiejętność współpracy w ramach koalicji, bez szantażów i groźby niewstawienia na listy. Pokazuje to obecny obóz rządzący, który pomimo wcześniejszych podziałów (spór na linii PO-Polska 2050) potrafił w imię zwycięstwa, dogadać się.

Zatem niech przypadek poseł Pawłowskiej będzie dla PiS dobrą lekcją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska