Przedwyborcze kalkulacje

W związku z tą zmianą trzeba było na nowo podzielić gminę na obwody i okręgi wyborcze oraz rozdzielić pomiędzy nie mandaty. Zajęto się tym na ostatniej, ubiegłotygodniowej sesji, a radni nie byli jednomyślni. Jeszcze przed sesją jeden z radnych wykazał w biurze Państwowej Komisji Wyborczej, że z urzędu wpłynęła do niej błędnie zsumowana liczba mieszkańców. Zamiast 13 218 naliczono ich 13 167. Różnica istotna, gdyż po zastosowaniu skomplikowanych szablonów ordynacji, wynikało, że do podziału pomiędzy sołectwa będzie tylko siedem mandatów i wieś Odrowąż nie będzie miała swojego przedstawiciela. Po wprowadzeniu tej korekty Odrowąż zakwalifikowano jako osobny okręg wyborczy - z jednym mandatem. Odliczono go jednak miastu. Radnych poróżniła kwestia podziału mieszkańców Gogolina na 3 okręgi wyborcze. Konkretnie - spór o 570 "dusz" wyborczych z dzielnic Strzebniów i Wygoda, które według jednego wariantu przyłączono by do obwodu nr 1 (z siedzibą komisji obwodowej w Publicznym Gimnazjum), zgodnie z drugim - do nr 2 (z siedzibą komisji w SP nr 2 przy ulicy Strzeleckiej). Kandydaci do obu obwodów (nr 1 i nr 2 mają po 3 mandaty) chętnie widzieli te "dusze" u przeciwnika. Większa liczba wyborców w obwodzie oznacza bowiem więcej kandydatów na każdy mandat i zmniejsza szanse wyborcze.
Wysuwano również inne argumenty. Strzebniów i Wygoda to teren rolniczy, mało liczebny, a obwód drugi to bloki zamieszkane przez robotników i urzędników, oni tych rolników zadepczą przy urnie. Nie będą mieli przedstawiciela. Lepiej ich dołączyć do "jedynki" - argumentował radny Karol Sławik.
Najbardziej zdezorientowany tym sporem był radny tych dzielnic, Franciszek Holeczek, który złożył wniosek, by przełożyć tę decyzję na następną sesję, aby zasięgnąć opinii mieszkańców. Nie zyskał jednak poparcia kolegów. Ostatecznie mieszkańcy Strzebniowa i Wygody pozostaną w okręgu nr 2, a głosować będą w budynku byłego przedszkola.