Dotychczas strażnicy miejscy praktycznie nie mogli walczyć z kierowcami, którzy łamią prawo.
Przepisy o strażach gminnych dopuszczały tylko jedną możliwość interwencji - funkcjonariusz mógł próbować zatrzymać kierowcę tylko wtedy, gdy stał na krawędzi jezdni i machał lizakiem.
Takie obostrzenie sprawiało, że kierowca w praktyce mógł zignorować strażnika, a ten ostatni nie miał prawa go ścigać.
Teraz mundurowi otrzymali nowe uprawnienia - mogą zatrzymywać samochody bez wysiadania ze swoich radiowozów, a także brać udział w pościgach.
Nowe przepisy wciąż nie pozwalają jednak strażnikom interweniować w każdej sytuacji.
I tak: mogą oni zatrzymać auto, gdy jego kierowca nie zastosował się do znaków (np. zakazu wjazdu), ale nie mogą ścigać szofera, który nie zapiął pasów.
Nowe przepisy obowiązują od dziś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?