To już jest koniec...

Redakcja

Nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść... - po sobotniej kolejce II ligi słowa znanego przeboju "Elektrycznych Gitar" jak ulał pasują do sytuacji opolskiej Odry. Właśnie w sobotę, po porażce w Opocznie, skończyły się złudzenia opolskich piłkarzy i ich kibiców na bezpośredni awans do ekstraklasy. Taki gwarantuje jedynie zajęcie pierwszego bądź drugiego miejsca w II lidze, a to, na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu, mogłyby zapewnić opolanom chyba tylko siły pozaziemskie. Zresztą na pozaboiskowe "zabiegi" też jest już za późno, bo "zorganizowane kluby" - do których Odry zaliczyć nie można - odpowiednie kroki podejmują jeszcze przed rozpoczęciem rundy prawdy, czyli przed inauguracją sezonu wiosennego.
Święte słowa wypowiedział po przegranym meczu z Odrą działacz Famegu Radomsko, obecnego lidera II ligi i raczej pewnego już pierwszoligowca. - Zimą zainteresowane awansem kluby zastanawiały się, jak wywalczyć drugie miejsce, bo pierwsze z urzędu przyznawały Odrze. Jak Odra potrafiła roztrwonić przewagę z jesieni, pozostanie jej słodką tajemnicą. To jednak nie nasz problem.
No właśnie, jak Odra straciła niepowtarzalną szansę? Na pewno przez brak profesjonalizmu zarówno działaczy, jak i piłkarzy. Pierwsi przymierzali się do awansu - przynajmniej takie były i są ich zapowiedzi - ale nie potrafili zapewnić odpowiedniego budżetu, a zalegając piłkarzom z wypłatami jeszcze za rundę jesienną, nie mogli liczyć na szacunek w ich oczach i pełne zaangażowanie podczas kolejnych meczów.
Drugim, choć mieli sporo racji, domagając się zaległych wypłat, też w wielu przypadkach zabrakło profesjonalizmu lub umiejętności. Przypomnę choćby dziwne wpadki z Dolcanem Ząbki, Tłokami Gorzyce czy ŁKS-em Łódź. Nie może więc dziwić, że po tych "występach" pojawiały się opinie, iż w opolskim klubie nie wszyscy ciągną wózek w tę samą stronę. Losu nie można kusić, bo fortuna kołem się toczy. Opolscy futboliści zaigrali sobie z losu i dziś sympatykom Odry pozostaje pasjonowanie się walką o trzecie miejsce w lidze. A jeśli i tę szansę stracimy, to zostają już tylko słowa piosenki: "Pamiętasz, była jesień..."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska