Piętro w dzierżawę

To już kolejny DPS
W powiecie głubczyckim działa osiem domów pomocy społecznej: w Klisinie (z filiami w Radyni, Branicach i Boboluszkach), w Bliszczycach, Dzbańcach i Głubczycach oraz dom prowadzony przez siostry zakonne w Kietrzu. DPS, który zostanie utworzony w szpitalu w Branicach, będzie kolejną filią placówki w Klisinie. W sumie we wszystkich domach, razem z nowo otwieranym, będzie około 660 pensjonariuszy.

Dostaliśmy zapewnienie od wojewody, że rocznie będziemy dostawać na tę placówkę ponad 900 tysięcy złotych - mówi Stanisław Wodyński, kierownik wydziału zdrowia i opieki społecznej w starostwie.

Władze powiatu wstępnie porozumiały się już z dyrekcją szpitala w sprawie powołania nowego DPS-u. Jedno piętro szpitala w Branicach samorząd chce wydzierżawić na trzy lata. Dzisiaj jest tam Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, w którym znajduje się 168 pacjentów. Dla szpitala jest to kula u nogi. ZOL przynosi bowiem największe straty ze wszystkich oddziałów działających w Branicach.
- Nie zamierzamy jednak rezygnować z ZOL-u w całości - mówi Wojciech Machelski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Branicach.
Wczoraj dyrektor pracował nad kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrowia i chce pieniądze na wszystkie 168 łóżek.
- Na ostateczne porozumienie z powiatem trzeba jeszcze poczekać - tłumaczy. - Musimy mieć pewność, że wszyscy pacjenci będą mieć zapewnioną opiekę, czy to w ZOL-u, czy w nowym DPS.

Powiat nie zamierza przejąć wszystkich pensjonariuszy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego.
- W DPS będzie miejsce dla 78 osób - informuje kierownik Wodyński. - W Branicach pozostaną mężczyźni, a kobiety przejdą do podobnej placówki w Dzbańcach.
Do DPS-u pensjonariusze będą kierowani przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Mają to być osoby, które wymagają całodobowej opieki. W ZOL-u pozostaną pacjenci, którym potrzebna jest opieka szpitalna.
Nie jest też wykluczone, że powiat przejmie od samorządu województwa dawny budynek żłobka w Branicach, który stoi pusty od 13 lat. W przyszłości właśnie w to miejsce mógłby się przenieść dom pomocy społecznej.