Choć kędzierzynianie byli zdecydowanym faworytem tej rywalizacji, już w pierwszej części fazy zasadniczej przekonali się na własnej skórze o tym, że zespół z Ukrainy, rozgrywający swój pierwszy sezon w PlusLidze, potrafi spłatać figla. W 9. serii gier ZAKSA co prawda zwyciężyła, ale dopiero po tie-breaku.
Początek potyczki na Opolszczyźnie również zwiastował problemy gospodarzy. W połowie inauguracyjnego seta Barkom prowadził już bowiem 13:6. Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla co prawda w porę wzięli się w garść i wyrównali na 18:18, jednak później i tak byli skazani na nerwową końcówkę. Ekipa z Lwowa miała nawet trzy piłki setowe, jednak ZAKSA wszystkie obroniła, a następnie przełamała rywala i zwyciężyła 30:28.
Kiedy w drugiej partii wygrywała już 13:9, wydawało się, że w pełni opanowała boiskową sytuację. Było to jednak błędne rozumowanie, ponieważ przyjezdni zerwali się do walki na tyle mocno, że kilka minut później to oni niespodziewanie prowadzili 21:20. Ale od tego momentu pięć kolejnych akcji padło łupem ZAKSY, co było równoznaczne z jej triumfem w całej odsłonie.
W trzecim secie emocji już nie było. Upłynął on pod znakiem demonstracji siły przez drużynę z Kędzierzyna-Koźla, która sukces w całym spotkaniu przypieczętowała w bardzo efektownym stylu (25:16).
Gwiazdą sam dla siebie był w tym meczu środkowy gospodarzy Dmytro Pashytskyy (17 pkt), będący nie tylko nieprawdopodobnie skuteczny w ataku (12/13 - 92 proc.), ale również bardzo groźny w bloku (2 pkt) i zagrywce (3 asy).
Wcale nie gorzej spisali się jednak również drugi ze środkowych David Smith (12 pkt - 5/8 w ataku, 3 bloki, 4 asy) oraz przyjmujący Aleksander Śliwka (17 pkt, przy 59-procentowej skuteczności w ofensywie).
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Barkom Każany Lwów 3:0 (30:28, 25:21, 25:16)
ZAKSA: Janusz (2 pkt), Śliwka (17), Smith (12), Kluth (14), Bednorz (5), Pashytskyy (17), Shoji (libero) oraz Wiltenburg (1), Staszewski (3), Żaliński.
Barkom: Yenipazar (4), Firkal (10), Shchurov (8), Tupchii (9), Kvalen (6), Smoliar (7), Kanaiev (libero) oraz Mazenko, Shevchenko, Holoven, Kucher, Zhukov (libero).
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?