Radni wprowadzają kolejne ulgi

Rada Miejska Prudnika ustaliła nowe bonifikaty przy zakupie mieszkań, wynoszące teraz od 25 do 95 procent. Od 1998 roku rajcy po raz piąty już zmienili uchwałę w tej sprawie. Kolejne poprawki wprowadzały coraz większe ulgi, by zachęcić mieszkańców do wykupu lokali.
Najwięcej, bo blisko 200 mieszkań komunalnych, gmina sprzedała w 1998 i 1999 roku. W kolejnych latach jednak zainteresowanie nabywaniem nieruchomości w mieście spadło. W ubiegłym roku sprzedano ich zaledwie 50, a w obecnym tylko 25. Korzystając z preferencyjnych cen, właścicielami mieszkań komunalnych zostało dotąd 659 ich najemców.

W Prudniku jest jeszcze ponad 1500 mieszkań należących do gminy. Władzom samorządowym bardzo zależy na ich sprzedaży, ponieważ na ich utrzymanie wydają znaczne kwoty. Tylko w tym roku z budżetu gminy wyasygnowano na ten cel 510 tysięcy złotych. Na utrzymanie mieszkań lokatorskich gmina przeznacza też dochody pochodzące z wynajmu lokali użytkowych. Jest to kwota równa budżetowej dotacji.
- Chcielibyśmy przede wszystkim sprzedać mieszkania w tych budynkach, w których większość lokali jest już wykupiona, a tylko jedno lub dwa są jeszcze własnością gminy - mówi Zenon Kowalczyk, burmistrz Prudnika.
Z maksymalnego 95-procentowego opustu będzie można skorzystać pod warunkiem, że nabywany lokal znajduje się w budynku, w którym są już mieszkania własnościowe. W tym przypadku wymagana jest też zapłata jednorazowa. Dla przykładu: cena mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych wyniesie wówczas blisko 2 tysiące złotych. Najmniejsze bonifikaty, rzędu 25 procent, przewidziano dla wykupujących mieszkania w domach po remoncie kapitalnym, który został przeprowadzony po 31 grudnia 1999 roku.

Potencjalni nabywcy muszą brać też pod uwagę koszty związane z wykupem części gruntu pod budynkiem (najczęściej jest to kwota równa cenie mieszkania), a także wydatki na sporządzenie aktu notarialnego (około 500 zł) i wpisu do ksiąg wieczystych.