Spotkanie to miało dużą wagę, bo oba zespoły za cel stawiają sobie utrzymanie. Zwycięstwo w takim starciu ma więc podwójną wartość. Głuchołazianki nie dość, że zwyciężyły, to ich wygrana była bardzo okazała, co też może mieć duże znaczenie w perspektywie rewanżu i bilansie bezpośrednich spotkań.
Gospodynie po pierwszej kwarcie miały przewagę ośmiu punktów, a w 17. min wynosiła ona 13 „oczek” (34:21). Kolejnych dziewięć punktów zdobył jednak zespół gości. W 28. min zbliżył się on już maksymalnie niwelując straty tylko do jednego punktu (44:43). Jeszcze w 32. min zawodniczki Olimpii mogły mieć nadzieję na zwycięstwo, bo było 53:49 dla Chrobrego.
Od tego momentu przyjezdne do końca spotkania zdobyły już tylko dwa punkty, a popis podopiecznych trenera Tadeusza Widziszowskiego nie ograniczył się tylko do gry w defensywie. Znakomicie spisywały się też w ataku. Brylowała w nim Marlena Deko, która w czwartej kwarcie miała aż pięć celnych rzutów za trzy punkty, a ostatni oddała równo z końcową syreną. Pod tablicami w całym meczu świetnie natomiast spisywała się Agnieszka Kret, która zaliczyła aż 14 zbiórek.
W tabeli Chrobry po siedmiu rozegranych meczach ma 10 punktów i zajmuje w gronie 11 drużyn 6. lokatę.
Chrobry Głuchołazy - Olimpia Wodzisław 74:51 (24:16, 10:14, 14:13, 26:8)
Chrobry: Winnicka 18 (1x3), Deko 26 (6x3), Kulak 2, Kret 7, Czarnecka 4 - Kucharska 3, Paranowska 8, Fundeła 6. Trener Tadeusz Widziszowski.
Olimpia: Lewoń-Szczansky 4 (1x3), Jasiulewicz 7 (1x3), Sobota 18 (1x3), Oskwarek 4, Majka 16 - Cichy, Gorel 2, Kocon, Opiatowska. Trener Grzegorz Korzeń.
Sędziowali: Adam Krasuski (Katowice) i Paweł Janikowski (Prudnik). Widzów 350.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?