1 liga koszykarzy. Pogoń Prudnik i AZS Politechnika Opolska mogą wygrać "naraz"

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
AZS PO i Pogoń Prudnik grają w sobotę u siebie.
AZS PO i Pogoń Prudnik grają w sobotę u siebie. Oliwer Kubus
Przed sporą szansą na wygrane w tej samej kolejce staną w ten weekend nasze zespoły z zaplecza elity.

Wcześniej taka sytuacja w tym sezonie miała miejsce tylko raz. Działo się to 5 października, gdy zarówno Pogoń Prudnik jak i Weegree AZS Politechnika Opolska. Ten drugi team wygrał nawet na wyjeździe.

Z drugiej strony choć była to dopiero kolejka numer dwa to było to ostatnie zwycięstwo beniaminka w tym sezonie. Potem już podopieczni Dominika Tomczyka ponieśli siedem porażek z rzędu. Tym samym więc najważniejsze będzie dla nich przełamanie tej serii.

Szansa jest na to spora bo w hali przy ul. Prószkowskiej stawi się inny beniaminek: Nysa Kłodzko. Co prawda drużyna ta wygrała cztery mecze, a więc o dwa więcej od opolan, ale za każdym razem działo się to w jej hali. Poza swoim obiektem zespół ten przegrywał za każdym razem, a takich w lidze są tylko trzy.

Najgorzej pod tym względem wypada Pogoń Prudnik, która nie wygrała ani razu z pięciu podejść. Biało-niebiescy jednak całkiem przyzwoicie spisują się u siebie, choć tez nie tak dobrze jak w poprzednich sezonach, gdyż ponieśli już dwie porażki. Niemniej jednak wygrali trzy takie starcia w tym ostatnie ze wspomnianą Nysą Kłodzko.

Tym razem jednak w hali Obuwnik stawi się chyba największe pozytywne zaskoczenie tego sezonu, mianowicie Księżak Łowicz. Z drugiej strony team ten gro punktów zdobywa przede wszystkim u siebie, gdzie rozegrał już sześć meczów. Z trzech wyjazdów tylko raz nie wrócił „na tarczy”.

Początek spotkania w Prudniku o godz. 17.30. W Opolu mecz zacznie się 30 minut później.

Poziom niżej natomiast AZS Basket Nysa pauzuje, z kolei mecz pań ze Stali Brzeg w Kątach Wrocławskich przełożono na 19 grudnia.
Tymczasem reprezentacja Polski poznała rywali w walce o Igrzyska Olimpijskie 2020. Biało-Czerwoni swój turniej kwalifikacyjny rozegrają w litewskim Kownie. Przeciwnikami będą najpierw Słowenia i Angola, a w ewentualnym późniejszym etapie, ktoś z „trójki”: gospodarze, Korea lub Wenezuela.

W barażach o Tokio rywalizują bowiem 24 zespoły, podzielone na cztery grupy po sześć ekip. Te z kolei podzielono na dwie podgrupy po trzy drużyny. Najpierw mamy zatem grę „każdy z każdym”, a potem półfinał i finał. Tylko triumfator zagra w stolicy Japonii na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku.

Zmagania w dniach 23-28 czerwca 2020 r. toczyć się będą także w Chorwacji (Split), Serbii (Belgrad) i Kanadzie (Victoria).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska