Potyczka układała się korzystnie dla opolan jedynie przez pierwszych sześć minut. Wtedy jeszcze prowadzili 14:12, ale to by było na tyle, jeżeli chodzi o ich punktową przewagę w tym starciu. Koniec końców już inauguracyjna odsłona zakończyła się sześciopunktowym triumfem gości.
W drugiej kwarcie to również ekipa z Leszna posiadała inicjatywę, co pozwoliło jej na półmetku powiększyć swoją przewagę do dziewięciu „oczek”.
Dłuższa przerwa również na niewiele się zdała. Trzecia część gry również kompletnie nie ułożyła się bowiem po myśli Weegree AZS. Leszczynianie podwoili w niej przewagę, jaką legitymowali się po 20 minutach rywalizacji. Tym samym przed ostatnią kwartę mieli już 18-punktową zaliczkę i tym samym praktycznie zapewniony triumf końcowy.
Spektakularnego zwrotu akcji rzeczywiście nie było i ani przez moment nawet nim nie pachniało. Choć ostatnia odsłona była jedyną, której gospodarze nie przegrali (padł remis 20:20), w żaden sposób nie wpłynęło to na ocenę ich kompletnie nieudanego występu.
Weegree AZS Politechnika Opolska - Polonia Leszno 74:92 (15:21, 21:24, 18:27, 20:20)
AZS: Ochońko 18, Szymański 13, Kaczmarzyk 11, Krzywdziński 8, M. Leszczyński 7, W. Leszczyński 7, Krawiec 4, Skiba 4, Kiwilsza 2, Cichoń, Wilk, Załucki.