1 liga koszykówki. Zwycięstwa Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej oraz Pogoni Prudnik

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Wygrana w Kłodzku zwiększyła wśród zawodników i kibiców Pogoni Prudnik nadzieję na utrzymanie w 1 lidze.
Wygrana w Kłodzku zwiększyła wśród zawodników i kibiców Pogoni Prudnik nadzieję na utrzymanie w 1 lidze. Michał Czekaj
To był udany weekend dla obu reprezentantów Opolszczyzny w 1 lidze koszykówki. Weegree AZS Politechnika Opolska pokonał u siebie Śląsk II Wrocław, a Pogoń Prudnik rozbiła na wyjeździe Nysę Kłodzko.

Znacznie więcej emocji dostarczyła potyczka z udziałem opolan, ponieważ zafundowali oni swoim kibicom prawdziwą huśtawkę nastrojów.

Zaczęło się bardzo dobrze. W pierwszej kwarcie trudny do powstrzymania był Artur Łabinowicz, dzięki czemu Weegree wypracowało sobie zaliczkę i ostatecznie wygrało ją 22:18. W kolejnych 10 minutach przewaga gospodarzy nie podlegała już żadnej dyskusji. Przede wszystkim rzucali oni ze znacznie lepszą skutecznością niż rywale, dzięki czemu na półmetku prowadzili już 42:28.

Wraz z początkiem drugiej połowy wrocławianie rzucili się do odrabiania strat. Stopniowo naciskali oni coraz bardziej, ale w końcu ekipa z Opola nieco opanowała sytuację i przed ostatnią częścią gry miała jeszcze 11 punktów w zapasie. To jednak wcale nie okazało się dużo, ponieważ był moment, że kilka minut przed końcem Śląsk II wyszedł nawet na prowadzenie. W trudnej sytuacji gracze z Opola znów zachowali jednak zimną krew i pokazali charakter. Parę ważnych trafień pozwoliło im ostatecznie zwyciężyć 82:76.

Weegree AZS Politechnika Opolska - Śląsk II Wrocław 82:76 (22:18, 20:10, 25:28, 15:20)
AZS: Łabinowicz 18, Jankowski 17, Jodłowski 14, Szymański 9, Wilk 8, Brenk 6, Piszczatowski 5, Skiba 5, Krajewski.

Bez poważniejszych problemów dwa punkty zdobyła natomiast Pogoń Prudnik, zwyciężając w Kłodzku aż 94;67. Triumf był jednak w tym starciu dla walczących o utrzymanie prudniczan obowiązkiem, ponieważ tamtejsza Nysa nie wygrała w tym sezonie jeszcze ani razu.

Zaczęło się jednak dla naszej ekipy źle, ponieważ po czterech minutach to kłodzki zespół prowadził 15:6. Pogoń jednak szybko opanowała sytuacje i po pierwszej kwarcie prowadziła już 25:23. W kolejnej odsłonie podopieczni trenera Dominika Tomczyka konsekwentnie powiększali swoją dominację i na przerwę zeszli z prowadzeniem 46:36.

Trzecia kwarta zakończyła się remisem 17:17, ale przewaga drużyny z Prudnika ani przez moment nie była zagrożona. W ostatnich 10 minutach kompletnie pozbawili oni swoich rywali złudzeń na osiągnięcie korzystnego rezultatu, ostatecznie triumfując różnicą aż 27 punktów.

Nysa Kłodzko - Pogoń Prudnik 67:94 (23:25, 13:21, 17:17, 14:31)
Pogoń: Nowakowski 22, Pisarczyk 13, Janiak 12, Kutta 10, Sanny 9, Garwol 7, Madziar 7, Mordzak 7, Sroka 5, Kociuga 2, Kapuściński, Mazur.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska