1 liga piłkarska. MKS Kluczbork kończy sezon w osłabionym składzie

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Przy piłce napastnik MKS-u Michał Kojder.
Przy piłce napastnik MKS-u Michał Kojder. Lucyna Nenow
W niedzielę w Bielsku-Białej zawodnicy MKS-u Kluczbork rozegrają mecz ostatniej kolejki 1 ligi. Dla nich będzie to też ostatni występ na tym szczeblu.

Już wcześniej stało się jasne, że MKS zostanie zdegradowany do 2 ligi. Przed ostatnią kolejką wiadomo już też, że zajmie ostatnie 18. miejsce w tabeli. To jednak sprawa mniej istotna. Ważniejsze jest, że licząc kilka ostatnich kolejek trener Andrzej Konwiński miał okazję sprawdzić zawodników już pod kątem ich przydatności do gry w 2 lidze. Te sprawdziany wypadały bardzo obiecująco. Grając bez presji MKS wygrał dwa mecze, trzy zremisował i dwa przegrał. Prezentował przy tym dość przyzwoitą grę, co pozwala z optymizmem czekać na ostatni występ.

Zmniejsza się on jednak jeśli się weźmie pod uwagę kłopoty kadrowe trapiące klucz­borski zespół. Z powodu kartek w niedzielę z ekipą Podbes­kidzia nie zagrają: Kamil Nitkie­wicz i Jakub Skoczylas. Już definitywnie kilka tygodni temu trener Konwiński zrezygnował z bramkarza Wojciecha Kaczmarka oraz napastników Macieja Kowalczyka i Tomasza Chałasa. Ta trójka odchodzi z klubu, podobnie jak Egipcjanin Mohamed Essam. Od kilku kolejek nie grają natomiast z powodu kontuzji: Krzysztof Bodziony i Patryk Gondek. Liczyć też nie można na Roberta Tunkiewicz. Zresztą z Gond­kiem i Tunkiewiczem nie zostaną przedłużone wygasające z końcem sezonu kontrakty.

- Zamkniemy sezon w mocno osłabionym składzie, ale jedenastkę, która wybiegnie na stadion w Bielsku-Białej i kilku rezerwowych spokojnie zbierzemy - mówi trener Kon­wiński. - W ostatnich spotkaniach prezentujemy niezłą piłkę i z honorem żegnamy się z 1 ligą. Wierzę, że tę niezłą grę zaprezentujemy też w kończącym sezon spotkaniu.

Zespół Podbeskidzia jeszcze kilka tygodni temu mógł liczyć, że do końca sezonu będzie uczestniczyć w walce o awans do ekstraklasy. Wiosną miał świetną serię 10 spotkań bez porażki (sześć zwycięstw i cztery remisy), ale w trzech ostatnich kolejkach zdobył tylko trzy punkty, a szanse na ekstraklasę definitywnie stracił w minioną niedzielę, gdy przegrał 0-4 z Górnikiem w Zabrzu. Jest na 8. pozycji i co najwyżej może się poprawić tylko o jedną lokatę, ale też o jedną spaść, a to w zależności od wyników ostatniej serii.

Wszystkie mecze ostatniej 34. kolejki 1 ligi zaczną się w niedzielę o godz. 12.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska