1 liga piłkarzy ręcznych. Olimp Grodków znowu triumfował po karnych, a tym razem z AZS UZ Zielona Góra

Po kolei jednak. Tym bardziej, że na samym początku kapitalne zawody rozgrywał Kamil Rogaczewski, który w nieco ponad kwadrans zdobył osiem ze swoich 11 goli! W znacznej mierze dzięki temu było 10:7 dla podopiecznych Aleksandra Malinowskiego. Potem jednak stanęli oni na dobre 200 sekund i przyjezdni skwapliwie z tego skorzystali wyrównując stan zmagań.

Od tego czasu przez dobry kwadrans mieliśmy już bój na całego, a obie ekipy rzucały sobie praktyczni bramkę za bramkę. Przy wyniku 17:16 przypomniał o sobie Rogaczewski, dodając kolejne dwa trafienia z rzędu. Znowu jednak mieliśmy powtórkę z rozrywki, nie tylko w tym aspekcie. Tym razem jednak goście potrzebowali nieco więcej czasu by zniwelować stratę trzech goli. I znowu mieliśmy walkę „oko za oko”.

Aż wreszcie sprawy swoje ręce wzięli Michał Daszczenko i Paweł Prokop. Przez co grodkowianie - na niespełna dwie minuty przed końcem - wyszli na prowadzenie 29:27. Niestety nie utrzymali i tego przez co mieliśmy wspomniane rzuty karne.

W nich jednak nie pomyli się kolejno Paweł Chmiel, Rogaczewski, Michał Bernaś, Prokop i Sebastian Kolanko. Rywale również byli bezbłędni i trzeba było grać kolejną turę do skutku. Na jej początku znowu nie pomylił się Chmiel, za to tym razem Dawid Balcerek powstrzymał Piotra Piróga.

Warto odnotować, iż w tym roku kalendarzowym grodkowian czekają przynajmniej dwa mecze. Oba z aktualnie ostatnią ekipą w tabeli grupy B. W tym przypadku chodzi to Real-Astromal Leszno z którym Olimp mierzyć się będzie w lidze i w Pucharze Polski. Najpierw w środę o godz. 19 obie drużyny spotkają się w Grodkowie w ramach eliminacji tych drugich rozgrywek, a za tydzień gospodarzem walki o punkty będzie team z Wielkopolski.

Olimp Grodków - AZS UZ Zielona Góra 29:29 (15:14), karne 6:5
Olimp: Balcerek, Zając - Rogaczewski 11, Daszczenko 4, Prokop 4, Bernaś 3, Kolanko 3, Chmiel 1, Hertel 1, K. Juros 1, Szulc 1, Mierzwiński, Wiśniowiecki.