Plaga chorób przed wyjazdowym spotkaniem dotknęła nasz zespół już po raz drugi w tym sezonie. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce przy okazji wrześniowego starcia z Miedzią Legnica. Zarówno wtedy, jak i teraz osłabienia personalne poskutkowały wysoką porażką ASPR-u.
Do Przemyśla z drużyną z Zawadzkiego nie pojechał przede wszystkim jej pierwszy trener, Łukasz Morzyk. W tej roli zastępował go Stanisław Pakuła. Nie mógł on jednak skorzystać z usług Adama Wacławczyka, Michała Morzyka oraz Bogumiła Barana. Wszystkich z gry wyeliminowały właśnie choroby.
Ich absencja sprawiła, że ASPR od początku musiała gonić wynik i nie była w stanie realnie zagrozić Czuwajowi.
Czuwaj Przemyśl - ASPR Zawadzkie 36-29 (18-14)
Czuwaj: Szczepaniec, Kijanka, Sar - Król, Puszkarski 5, Biernat 8, Stołowski 2, Kubik, Bajwoluk 5, Nowak 3, Kroczek 2, Obydź, Kulka 7, Kubisztal 4. Trener Piotr Kroczek.
ASPR: Skrzypczyk - Przybysz 3, Kubillas 1, Ścigaj 5, Mięsopust 2, Zagórowicz 4, Ł. Całujek 6, S. Danysz 2, Swat 5, Kąpa 1. Trener Stanisław Pakuła.
Kary: Czuwaj - 10 min., ASPR - 8 min.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?