1 liga piłki ręcznej. ASPR Zawadzkie odrabia zaległości

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Drużynę ASPR-u czeka bardzo ważne spotkanie.
Drużynę ASPR-u czeka bardzo ważne spotkanie. Oliwer Kubus
Niezwykle ważne spotkanie czeka dziś (21.11) 1-ligowych szczypiornistów ASPR-u Zawadzkie. Na własnym terenie zagrają, o godz. 18.30, z Anilaną Łódź.

Spisujący się jak dotąd w kratkę zawadczanie mają bowiem znakomitą okazję do tego, by odzyskać miejsce, jakie zajmowali w tabeli przed minionym weekendem.

Przegrywając w sobotę 29:31 wyjazdową potyczkę z AZS-em Uniwersytet Zielonogórski dali się wyprzedzić właśnie temu rywalowi, spadając z 8. na 9. pozycję. Do zielonogórzan tracą jednak tylko punkt, więc każde zwycięstwo w zaległym meczu 7. kolejki z łodzianami pozwoli im wrócić do „ósemki”.

A okazja jest ku temu wyborna, ponieważ ASPR przystąpi do boju z Anilaną w roli faworyta. Ekipa z Łodzi aktualnie bowiem zamyka ligową stawkę, plasując się na ostatniej, 12. lokacie. Nie znaczy to jednak, że jest przysłowiowym „chłopcem do bicia”.

Wygrała bowiem jak dotąd w obecnym sezonie dwa z siedmiu spotkań, czyli tylko o jedno mniej niż drużyna z Zawadzkiego. W przypadku wygranej na Opolszczyźnie może przeskoczyć nawet na 10. miejsce. Niezależnie od wyniku ASPR-u jednak nie przeskoczy, ponieważ aktualnie traci do niego cztery „oczka” (ASPR ma 9 pkt, a Anilana 5).

Nasz zespół zdecydowanie nie może sobie jednak pozwolić w tym meczu na potknięcie, jeżeli chce myśleć o zrealizowaniu tegorocznego celu, w postaci spokojnego ukończenia ligowych zmagań w środku tabeli. Tym bardziej, że już w sobotę czeka go kolejne ze spotkań o „podwójną stawkę”, i także u siebie. Zagra wtedy o godz. 17 z ŚKPR-em Świdnica, a więc również z ekipą, która aktualnie plasuje się za jego plecami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska