Słowa uznania w tym spotkaniu należą się zawadczanom przede wszystkim za postawę w jego początkowych fragmentach. W pierwszym kwadransie przypuścili na swoich rywali prawdziwy szturm, co zaowocowało tym, że w 17. minucie prowadzili oni aż 12-5. Duża była w tym zasługa prawoskrzydłowego Adama Wacławczyka, który popisał się czterema trafieniami.
Potem trener ASPR-u Łukasz Morzyk zdecydował się nieco poeksperymentować z ustawieniem. To znalazło odbicie na wyniku, bo na kwadrans przed końcem Anilana doprowadziła do remisu 20-20. Końcówka znów należała już jednak do gospodarzy.
ASPR Zawadzkie - Anilana Łódź 31-28 (15-12)
ASPR: Skrzypczyk, Donosewicz - Baran 1, Przybysz 1, Kubillas 3, Ścigaj 3, Mięsopust, Zagórowicz 2, M. Morzyk 1, Wacławczyk 4, P. Całujek 1, Krygowski, Ł. Całujek, S. Danysz 4, Swat 11. Trener Łukasz Morzyk.
Anilana: Antosik, Oklejak - Winiarski, Krajewski 3, D. Wawrzyniak 6, Matyjasik 5, T. Wawrzyniak 2, Wojciechowski 1, Strzebiecki 1, Kucharski 5, Jankowski, Pawlak 5, Przybylski. Trener Adam Jędraszczyk.
Kary: ASPR - 10 min., Anilana - 6 min.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?