Przed spotkaniem było jasne, że zajmujący przed pierwszym gwizdkiem przedostatnie, 10. miejsce w tabeli grodkowianie nawet w przypadku zwycięstwa nie wyprzedzą 8. w stawce Szczypiorniaka. Tracili bowiem do niego cztery punkty. Minimalna wygrana pozwoliła jednak Olimpowi przeskoczyć AZS Uniwersytet Zielonogórski.
Potyczka w Gorzycach zaczęła się na dobre układać po myśli naszego zespołu w drugiej części pierwszej połowy. To wtedy gracze z Grodkowa zaczęli sobie budować poważną zaliczkę, głównie za sprawą seryjnych trafień skrzydłowego Filipa Stefaniego. W drugim kwadransie zawodów zdobył on aż pięć bramek, co pozwoliło Olimpowi wygrywać na półmetku już 16:12.
Po przerwie utrzymywał on taką przewagę jeszcze prze kilka minut, ale z czasem gospodarze zaczęli coraz mocniej naciskać. Kilkakrotnie zbliżali się do grodkowian na dystans jednego gola, lecz w newralgicznych momentach przyjezdni prawie zawsze zachowywali „zimną krew” i nie dawali się rywalom wyrównać.
W końcu jednak napór Szczypiorniaka przyniósł efekt w 56. minucie, kiedy to mieliśmy remis 25:25. Potem jednak dwa gole z rzędu zdobył Olimp. Te trafienia Janusza Wandzela i Stefaniego okazały się na wagę trzech punktów, ponieważ ekipa z Gorzyc była już w stanie odpowiedzieć tylko jednym golem.
Szczypiorniak Gorzyce – Olimp Grodków 26:27 (12:16)
Olimp: Dytko – Stefani 8, K. Rogaczewski 5, Juros 4, Wandzel 4, Maciejewski 3, P. Rogaczewski 2, Hertel 1, Kolanko, Prokop, Szulc.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?