O tym, że krapkowiczanki są przed rozpoczęciem tego starcia stawiane na straconej pozycji, najlepiej świadczy aktualna tabela rozgrywek.
W pierwszej części sezonu Otmęt odniósł bowiem tylko jedno zwycięstwo, sensacyjnie pokonując na wyjeździe Sośnicę Gliwice. Jednak jak powszechnie wiadomo, „jedna jaskółka wiosny nie czyni”, dlatego też, z dorobkiem trzech punktów, podopieczne trenera Jerzego Lichosika aktualnie zamykają 12-zespołową stawkę.
Ich najbliższy rywal radzi sobie zgoła odmiennie. Zawodniczki SPR-u Jarosław wygrały bowiem jak dotąd 10 z 11 spotkań. Na inaugurację sezonu dobitnie udowodniły, jak duża różnica dzieli je od Otmętu. Wrześniowa potyczka w Krapkowicach zakończyła się ich zwycięstwem 32:20.
Co więcej, wtedy jeszcze Lichosik mógł korzystać właściwie ze wszystkich swoich podopiecznych. Wraz z biegiem rozgrywek, przede wszystkim z powodu licznych kłopotów zdrowotnych, sytuacja ta uległa zmianie. Do tego stopnia, że już w trakcie sezonu ekipa musiała być uzupełniona wieloma nowymi, młodymi zawodniczkami. Nie ma się więc co czarować: o sukces w Jarosławiu będzie Otmętowi bardzo trudno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?