1 liga siatkarek. Zwycięstwo AZS-u Politechniki Opole

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Dorota Dydak (z lewej) i Anna Myjak mogły się po meczu cieszyć ze zdobycia trzech punktów.
Dorota Dydak (z lewej) i Anna Myjak mogły się po meczu cieszyć ze zdobycia trzech punktów. Oliwer Kubus
W rozegranym awansem meczu akademiczki z Opola pokonały ostatni w tabeli zespół z Nowego Dworu Mazowieckiego 3:1.

Dobra forma opolanek w ostatnich tygodniach i ostatnia lokata ich rywalek w tabeli pozwalały przypuszczać, że to będzie łatwy mecz dla AZS-u Politechniki. Było jednak inaczej. Zespół z Mazowsza, który w tym sezonie wygrał zaledwie dwa mecze postawił bardzo twardy opór dzięki czemu mecz był ciekawy i emocjonujący, a trwał godzinę i 50 minut. Dodatkowo stał na dobrym poziomie. Dużo było długich wymian, bloków, mocnych ataków. Chyba żaden z nielicznej grupy widzów nie mógł narzekać.

- Zespół z Nowego Dworu Mazowieckiego jest na końcu tabeli, ale oglądałem ich kilka ostatnich spotkań i wiedziałem, że to nie będzie łatwy mecz - zaznaczał trener opolanek Andrzej Stelmach. - Mieliśmy sporo kłopotów, graliśmy za wolno. Najważniejsze jednak, że mamy trzy punkty.

Poza trzecim setem dość łatwo wygranym przez gospodynie, w pozostałych dużo było dramaturgii. W pierwszej odsłonie akademiczki przegrywały 8:12, a potem 16:17. Końcówka należała jednak do nich. W drugiej partii przyjezdne prowadziły 6:3, ale gdy na zagrywce pojawiła się wyróżniająca w naszej drużynie Dorota Dydak, zrobiło się 9:6. Potem opolanki prowadziły 17:14, ale zaprzepaściły przewagę i zrobiło się 19:22. Tych strat już się nie udało odrobić.

- Za dużo było w naszej grze chaosu - analizowała Dydak. - Mieliśmy przez trenera nakreśloną taktykę, ale zdarzały nam się dość denerwujące przestoje, po których traciliśmy przewagę. To, co się wydarzyło w czwartym secie było najlepszym przykładem. Dobrze, że w tej wojnie nerwów byłyśmy górą.

We wspomnianym czwartym secie zawodniczki Politechniki prowadziły 16:10. Przeciwniczki odrobiły jednak straty i doszły na jeden punkt (20:19). Gospodynie znów odskoczyły na 23:20, ale za chwilę zrobiło się 24:23. W ostatniej akcji kapitan AZS-u Patrycja Gądek przebiła się przez blok przyjezdnych.

AZS Politechnika Opole - NOSIR Nowy Dwór Mazowiecki 3:1 (21, -23, 19, 23)
AZS: Leżenkina, Dydak, Suchorukowa, Michalkiewicz, Włodarczyk, Myjak, Michalak (libero) - Duda, Gądek. Trener Andrzej Stelmach.
NOSiR: Przepiórka, Strządała, Śmieszek, Miechowicz, Adamska, Chudy, Dąbkowska (libero) - Kokoszka, A. Balcerowicz, D. Balcerowicz, Sokolińska, Zaciek, Karasiewicz (libero). Trener Bartosz Kujawski.
Sędziowali: Radosław Kaczor i Bartosz Słowik (obaj Gorzów). Widzów 60.

Po tym zwycięstwie AZS Politechnika nadal pozostaje na 7. miejscu w 1 lidze w gronie 11 zespołów. Na trzy kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej do 5. w klasyfikacji AZS-u Gliwice traci jednak tylko jeden punkt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska