Drugą w tym sezonie wygraną nad innym z beniaminków kluczborczanie zapewnili sobie po niezwykle dramatycznym tie-breaku. Najpierw nie wykorzystali w nim dwóch piłek meczowych, ale to ich nie złamało i ostatecznie triumfowali 17:15.
Początek rywalizacji nie zapowiadał jednak późniejszego sukcesu Mickiewicza. W pierwszej odsłonie od początku jego gracze dali się zdominować rywalom, co sprawiło, że przegrali ją aż 18:25.
Choć drugiego seta to ekipa z Opolszczyzny wygrała w zbliżonym stosunku (25:19), długo był on wyrównany, a jego losy na dobre rozstrzygnęły się właściwie dopiero w końcówce.
Potem jednak znów do głosu doszedł zespół Jaworzna. Od stanu 14:14 w trzeciej partii to on niepodzielnie dyktował warunki gry i pewnie przypieczętował swój sukces.
Tendencja falowania poziomu gry po obu stronach została podtrzymana też w czwartym secie, co pozwoliło Mickiewiczowi doprowadzić do tie-breaka, który, jak wspominaliśmy, zakończył się jego sukcesem.
Dzięki temu do zajmującego obecnie 8. miejsce KPS-u Siedlce traci cztery punkty, ale ma o jeden mecz rozegrany mniej.
MCKiS Jaworzno - Mickiewicz Kluczbork 2:3 (25:18, 19:25, 25:19, 21:25, 15:17)
Mickiewicz: Popik, Parcej, Polański, Frąc, Pasiński, Mucha, Sachnik (libero) oraz Miarka, Napiórkowski, Brożyniak, Kowalonek, Maćkowiak i Stysiał (libero).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?