1 liga siatkarzy. Stal Nysa bez szans w starciu z sąsiadem w tabeli - AGH Kraków

W Nysie nowoczesna hala, tysiące kibiców i duże aspiracje, w Krakowie: znacznie mniejszy obiekt i garstka widzów oglądający sobotni mecz.

Niestety, te porównania potencjałów obu klubów nie miały żadnego odzwierciedlenia w przebiegu potyczki przedostatniej kolejki fazy zasadniczej 1 ligi. Nyska Stal zaczęła mecz słabo i już przy stanie 7:3 dla AGH Piotr Łuka musiał prosić o pierwszą przerwę na żądanie.

Drugą wziął, gdy gospodarze prowadzili 16:10. Choć Stal zdobyła wówczas trzy punkty z rzędu, to był już ostatni zryw naszej drużyny w tym secie.

W kolejnych partiach początkowo przewaga należała do Stali, ale za każdym razem w decydujących fragmentach znacznie lepiej grali krakowianie.

Porażka sprawia, że Stal ma minimalne szanse na poprawienie zajmowanej szóstej lokaty, tym bardziej, że w ostatniej kolejce rywalem nysan będzie Krispol Września. Sądząc po aktualnej dyspozycji naszych siatkarzy niewykluczony jest spadek na siódmą pozycję w tabeli.

- Play-offy będą wykładnikiem tego, co nasza drużyna może w tym roku osiągnąć - mówił nam ostatnio trener Łuka.

Pytanie, czy w ciągu najbliższych tygodni forma zawodników może się poprawić na tyle, by Stal mogła nawiązać walkę w pierwszej rundzie play-off.

AGH Kraków - Stal Nysa 3:0 (25:18, 25:22, 25:20)
AGH: Matula, Fornal, Kania, Żakieta, Błasiak, Stajer, Dembiec (libero) - Krawiecki, Mordyl. Trener Andrzej Kubacki.
Stal: Woroniecki, Lubaczewski, Nożewski, Owczarz, Rawiak, Szymeczko, Bonisławski (libero) - Wolański, Piotrowski, Makowski, Kramer, Ochrymczuk (libero). Trener Piotr Łuka.

Wszystko o ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - wyniki, terminarze, transfery, newsy, opinie

Siatkarki BKS Bielsko-Biała w strojach kąpielowych