1 liga siatkówki. Derby dla Stali Nysa, Uni Opole kończy sezon zasadniczy na 2. miejscu

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Łukasz Łapszyński (z prawej) najmocniej dawał się we znaki drużynie Mickiewicza. Za swoje starania otrzymał nagrodę MVP.
Łukasz Łapszyński (z prawej) najmocniej dawał się we znaki drużynie Mickiewicza. Za swoje starania otrzymał nagrodę MVP. Oliwer Kubus
Ekipa z Nysy ograła 3:0 Mickiewicza Kluczbork, a żeński zespół z Opola zapewnił sobie fotel wicelidera.

W Nysie zmierzyły się ze sobą dwie ekipy z Opolszczyzny, które mogą zmierzyć się także w pierwszej rundzie fazy play-off. Mająca już od dawna zapewniony triumf w sezonie regularnym tamtejsza Stal pokonała w trzech setach bardzo bliskiego awansu do „ósemki” Mickiewicza Kluczbork. Suchy wynik nie oddawał jednak prawdziwego przebiegu spotkania, bo w każdej partii nysanie musieli się solidnie napocić, by odnieść zwycięstwo.

W pierwszej odsłonie wszystko było możliwe aż do stanu 20:20. Na udane zagrania przyjmujący Stali: Łukasza Łapszyńskiego i Bartosza Bućki, po stronie kluczborczan udanie odpowiadali przyjmujący Artur Pasiński czy atakujący Łukasz Owczarz. W końcówce jednak Mickiewiczowi przydarzył się na tyle poważny przestój, że pięć ostatnich akcji w inauguracyjnym secie padło łupem nysan.

Drugi także przebiegał w bardzo podobny sposób. Wyrównana walka trwała w nim jeszcze dłużej, bo aż do stanu 23:23. Kluczowe akcje ponownie padły rozstrzygnęli na swoją korzyść siatkarze z Nysy.

Dopiero w trzeciej partii gospodarze byli w stanie wypracować sobie pokaźną zaliczkę. Przede wszystkim za sprawą seryjnych udanych zagrań Łapszyńskiego, wybranego później najlepszym graczem meczu, w pewnym momencie prowadzili oni już nawet 15:9. Wtedy jednak zaczęli popełniać proste błędy, dzięki czemu ekipa z Kluczborka doszła ich na 21:22. Na więcej jednak lider Krispol 1 Ligi już jej nie pozwolił.

Stal Nysa - Mickiewicz Kluczbork 3:0 (25:20, 25:23, 25:22)
Stal: Szczurek, Bućko, M’Baye, Kaczorowski, Łapszyński, Zajder, Czunkiewicz (libero) oraz Matula, Krzysiek.
Mickiewicz: Szablewski, Pasiński, Lewandowski, Owczarz, Bułkowski, Łoszakow, Jaskuła (libero) oraz Mucha, Parcej, Woroniecki, Wasilewski (libero).

Z wyjątkiem pierwszego seta, niewiele do powiedzenia w Lublinie miała ZAKSA Strzelce Opolskie. Uległa ona tamtejsze LUK Politechnice 0:3.

Kto wie, jakby potyczyło się spotkanie, gdyby strzelczanie do samego końca utrzymali dobrą dyspozycję, jaką prezentowali przez większość inauguracyjnej odsłony. Prowadzili w niej bowiem już 13:10. Potem było 19:19, ale decydujące fragmenty należały już do lublinian.

W drugiej partii również dość długo, do stanu 14:14, trwała wyrównana walka. Potem jednak ZAKSA kompletnie stanęła, o czym najlepiej świadczy końcowy wynik - 25:17 dla LUK Politechniki.

Po tak poważnym załamaniu gry, nasz beniaminek nie był w stanie już wrócić na dobre tory w trzeciej partii. Od samego początku układała się ona nie po jego myśli. Miejscowi błyskawicznie odskoczyli na 9:3, a później już tylko spokojnie kontrolowali tak dużą zaliczkę.

Tym samym ZAKSA ma obecnie jedynie iluzoryczne szanse na awans do play-off, ale z drugiej strony także zrealizowała już przedsezonowy cel, jakim było utrzymanie się w Krispol 1 Lidze.

LUK Politechnika Lublin - ZAKSA Strzelce Opolskie 3:0 (25:23, 25:17, 25:18)
ZAKSA: Bereza, Wójtowicz, Wóz, Smolarczyk, Zapłacki, Kosian, Foltynowicz (libero) oraz Walczak, Walawender, Kaciczak.

Dzięki wygranej w Gliwicach, 2. miejsce po sezonie zasadniczym zapewniły sobie siatkarki Uni Opole. Za tydzień otrzymają one bowiem trzy punkty za wygraną walkowerem z wycofanymi Budowlanymi Toruń.

Wracając jednak do meczu z AZS Politechniką Śląską, opolanki okazały się nieznacznie gorsze od przeciwniczek tylko w trzecim secie. W pierwszym i drugim wygrały bardzo pewnie, choć w inauguracyjnej odsłonie gliwiczanki wygrywały już 12:8.

Do odrabiania strat zawodniczki z Opola zostały także zmuszone w czwartej partii, lecz po raz kolejny poradziły sobie z tym zadaniem znakomicie i triumfując 25:21 przypieczętowały wywalczenie trzech punktów.

AZS Politechnika Śląska Gliwice - Uni Opole 1:3 (20:25, 16:25, 25:23, 21:25)
Uni: Wołodko, Stronias, Janiuk, Szczygioł, Ciesiulewicz, Witowska, Szczygłowska (libero) oraz Gierak, Sobiczewska, Makarowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska