Tym razem jednak, w odróżnieniu do zwycięskiego poprzedniego meczu z AZS-em Politechniką Śląską Gliwice, opolanki nie weszły jednak udanie w mecz. Zespół z Wieliczki szybko odskoczył w pierwszym secie na 10:5. Ambitnie goniące gospodynie potrafiły się zbliżyć do rywalek nawet na punkt, ale koniec końców poległy 22:25.
Drugi set był już jednak kompletną dominacją Uni. Wszystko co dobre zaczęło się dla opolskiego zespołu przy serii zagrywek Marty Ciesiulewicz. Wtedy to uzyskał on ośmiopunktową zaliczkę (16:8), którą później już tylko powiększał i ostatecznie pewnie triumfował 25:15.
W trzeciej partii natomiast bardzo solidnie dały się miejscowym we znaki dwie byłe zawodniczki Uni - rozgrywająca Angelika Gajer oraz atakująca Weronika Sobiczewska. Pierwsza dobrze kreowała grę i groźnie serwowała, a druga była liderką swojej ekipy w ofensywie. Spisywały się one na tyle dobrze, że Solna wygrała 25:18.
Będące pod ścianą opolanki przez większość czwartego seta pokazywały kapitalną grę. Świetne zmiany dały Gabriela Borawska i Adrianna Rybak, które w dużej mierze pomogły Uni objąć prowadzenie ... 17:3! Wtedy gospodyniom zdarzył się przestój, ale przy tak ogromnej zaliczce obeszło się bez poważniejszych konsekwencji. Zwyciężyły one bowiem pewnie 25:18.
W tie-breaku już natomiast od początku do końca nie było wątpliwości, kto jest drużyną lepszą. Koncertowo spisał się w nim przede wszystkim Kinga Stronias. Uni wygrało decydującą odsłonę 15:6, a jego przyjmująca została wybrana zawodniczka meczu.
Uni Opole - Solna Wieliczka 3:2 (22:25, 25:15, 18:25, 25:18, 15:6)
Uni: Makarowska, Stronias, Orzyłowska, Sieradzka, Ciesiulewicz, Trojan, Adamek (libero) oraz Wąsik, Borawska, Kłoda, Rybak.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?