Mimo że opolanki musiały sobie w tym spotkaniu radzić bez dwóch podstawowych zawodniczek, rozgrywającej Gabrieli Makarowskiej i przyjmującej Kingi Stronias, z wyjątkiem jednego seta spisały się bardzo dobrze.
Już w pierwszej partii siatkarki Uni nie miały problemów z udowodnieniem swojej wyższości. Od początku przejęły inicjatywę, dzięki czemu szybko objęły prowadzenie 12:8. I choć chwilę później gospodynie zniwelowały swoje straty do zaledwie punktu, potem znów przyjezdne odskoczyły rywalkom. W ich szeregach wyróżniała się Gabriela Borawska, która poprowadziła swój zespół do wygranej 25:17.
W drugiej odsłonie drużyna z Opola równie szybko co w poprzedniej wypracowała sobie kilka "oczek" zaliczki, lecz tym razem właściwie ani na moment nie podała rywalkom ręki. Efekt był taki, że Uni znów zwyciężyło niezwykle pewnie - 25:16.
Słabszy występ przydarzył się naszej ekipie jedynie w trzecim secie. Ta część meczu od pierwszych chwil układała się lepiej dla Świtu. Do pewnego czasu opolanki próbowały dzielnie odrabiać straty, ale nie dały rady tego uczynić i koniec końców poległy 18:25.
To niepowodzenie zmobilizowało je jednak dodatkowo do tego, by czwarta partia okazała się już ostatnią. Tak też się stało, i to w bardzo okazałym stylu. Już przy zagrywkach rezerwowej środkowej Adrianny Rybak, Uni odskoczyło na 8:3, a później tylko sukcesywnie powiększało swoją przewagę. Ostatecznie opolski zespół pozwolił przeciwniczkom wywalczyć zaledwie 13 "małych punktów".
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Uni Opole 1:3 (17:25, 16:25, 25:18, 13:25)
Uni: Wąsik, Borawska, Orzyłowska, Sieradzka, Ciesiulewicz, Muszyńska, Adamek (libero) oraz Kłoda, Rybak.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?