Patrząc na to, że było to starcie „na szczycie” 10. kolejki zaskakujący jest nie tyle rezultat końcowy, co fakt, jak szybko przyszło nysanom odniesienie sukcesu w Tomaszowie Mazowieckim.
W pierwszym oraz trzecim secie w żadnym stopniu nie dopuścili bowiem do głosu liderujących dotąd siatkarzy Lechii.
Na półmetku inauguracyjnej odsłony prowadzili 11:7, a potem już tylko powiększali swoją zaliczkę. Ostatecznie pozwolili tomaszowianom zdobyć tylko 15 punktów.
W trzeciej partii natomiast postawili już kropkę nad „i”, także prowadząc właściwie od początku do końca i triumfując 25:17.
Było to w dużej mierze pokłosie tego, że Stal znakomicie wytrzymała ciśnienie w końcówce drugiego seta. Był on bowiem zdecydowanie najbardziej wyrównany i zakończył się długą walką na przewagi. Gości zwyciężyli w nim ostatecznie 29:27.
Bohaterem meczu był przyjmujący nyskiego zespołu Kamil Długosz. Zdobył on łącznie 15 punktów, atakując ze skutecznością 67 procent i notując aż siedem asów serwisowych!
Lechia Tomaszów Mazowiecki - Stal Nysa 0:3 (15:25, 27:29, 17:25)
Stal: Szczurek, Bućko, M’Baye, Kaczorowski, Długosz, Zajder, Czunkiewicz (libero) oraz Mucha, Matula.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?