We wszystkich trzech partiach sobotniego pojedynku wyrównana walka toczyła się tylko w pierwszych fragmentach. Potem rywali odskakiwali na kilka punktów, a z czasem powiększali przewagę.
Nadzieje w serca kibiców wstąpiły tylko w drugiej odsłonie, kiedy od stanu 11:19 stalowcy zdobyli 6 punktów z rzędu, a potem zaatakowali jeszcze mocniej i wyszli na prowadzenie 23:22. Niestety, końcówka należała do gości, którzy lepiej wytrzymali wojnę nerwów.
Trzeci set był już zupełnie jednostronny. Wystarczy powiedzieć, że Krispol pierwszą piłkę meczową miał przy stanie 13:24!
W niedzielę o 17 czwarty mecz. Jeśli Stal go wygra, pojedzie do Wrześni na decydujący piąty pojedynek.
Na zwycięzcę tego pojedynku w półfinale play-offu czeka już AZS Częstochowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?