1 liga siatkówki. Stal Nysa wygrała, ale została mocno postraszona

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Bartosz Bućko jest w tym sezonie jednym z filarów Stali.
Bartosz Bućko jest w tym sezonie jednym z filarów Stali. Oliwer Kubus
Aż pięciu setów potrzebowała Stal Nysa, by udowodnić swoją wyższość na terenie beniaminka - MCKiS-u Jaworzno.

Koniec końców nysanie wygrali jednak już po raz piąty w sezonie, dzięki czemu utrzymali się na pozycji wicelidera.

Tak jak w poprzednim, derbowym spotkaniu z Mickiewiczem Kluczbork, tak i tym razem do zwycięstwa poprowadził ich przyjmujący Bartosz Bućko. Zakończył on mecz z dorobkiem 21 punktów, notując 48-procentową skuteczność w ataku i 5 asów serwisowych.

- Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwe spotkanie - komentował główny bohater w rozmowie z MCKiS TV. - Szczególnie zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że zespół z Jaworzna u siebie dysponuje bardzo dobrą zagrywką i to się potwierdziło.

Zawodnicy Stali przekonali się o niemałym potencjale przeciwników już w pierwszej odsłonie. Mieli w niej niewiele do powiedzenia i ostatecznie polegli 22:25.

W kolejnej odsłonie gracze z Nysy odkuli się jednak z nawiązką, triumfując do 14.

- Od trzeciego seta natomiast zaczęła się już naprawdę dobra siatkówka - dodawał Bućko.

Kolejne sety rozstrzygały się już różnicą maksymalnie trzech punktów, ale nieco lepiej z opresji wychodził nasz zespół i to on ostatecznie świętował sukces.

MCKiS Jaworzno - Stal Nysa 2:3 (25:22, 14:25, 24:26, 25:22, 12:15)
Stal: Szczurek, Bućko, Mbaye, Owczarz, Długosz, Zajder, Czunkiewicz (libero) oraz Mucha, Bułkowski, Matula, Nożewski, Makowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska