10 najważniejszych wydarzeń w polskiej piłce w 2022 roku: Lewandowski w Barcelonie, Polska wyszła z grupy na Mundialu

Wszystko co najważniejsze w mijającym roku zaczęło się i skończyło za sprawą tego trenera. 31 stycznia PZPN ogłosił Czesława Michniewicza jako następcę Paulo Sousy. Mimo krytyki defensywnego stylu gry, burzliwego rozstania z Legią Warszawa, wreszcie mimo ciążących 711 połączeń z Fryzjerem prezes Cezary Kulesza zaproponował roczną umowę i powierzył kadrę w momencie kiedy awans na mundial wcale nie był jeszcze pewny. Bogiem a prawdą Michniewicz zrealizował wszystkie postawione cele sportowe, czyli po odwołanym barażu z Rosją ograł Szwecję, w Katarze wyszedł z grupy (jako pierwszy selekcjoner od 36 lat), a pomiędzy tymi sukcesami utrzymał dla Polski najwyższą dywizję Ligi Narodów. Co się więc stało, że szukamy teraz nowego trenera na 2023 rok? Cóż, Michniewicz został uznany winnym tzw. afery premiowej. I przede wszystkim nie przekonał do siebie taktyką: ani piłkarzy, ani tym bardziej kibiców, łaknących tak samo dobrych wyników, jaki i efektownej gry kiedy po boisku biegają jeszcze Lewandowski z Zielińskim.

16 lipca doszło do hitowego transferu z udziałem naszego najlepszego piłkarza wszech czasów. Po ośmiu latach spędzonych w Bayernie Monachium i zarazem dwunastu w Niemczech Robert Lewandowski skusił się na wyzwanie, za jakie uznano podźwignięcie FC Barcelony z kryzysu sportowego. Transakcja za 45 mln euro wywołała poruszenie na całym świecie. Nasz rodak praktycznie z marszu zaczął strzelać seryjnie gole; po jesieni uzbierał 18 w 19 występach. Miewał jednak też słabsze momenty. Nie był w stanie trafić w El Clasico z Realem Madryt, ani wprowadzić Dumy Katalonii do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Rundę zwieńczył zmarnowaniem rzutu karnego i otrzymaniem czerwonej kartki oznaczającej dyskwalifikację aż na trzy kolejki La Ligi.

Wszyscy pisali na świecie nie tylko o bramkostrzelnym Polaku, ale również najważniejszym arbitrze, na jakiego wyrósł 41-latek spod Płocka. Decyzją Pierluigiego Colliny to właśnie Szymon Marciniak - jako nasz pierwszy rodak w historii - poprowadził finał najważniejszego wydarzenia roku, czyli meczu Argentyny z Francją. Aż trzy razy odgwizdał jedenastkę, ale co ważne nie popełnił żadnej gafy. Zebrał mnóstwo pochlebnych recenzji, otrzymał wraz z polskimi asystentami złote medale, a na jego konto wkrótce wpadnie przeszło 400 tys. dolarów od FIFA - za udany mundial właśnie.

2022 rok to także otwarcie w pełni nowego stadionu w Szczecinie, afery premiowa i korupcyjna, powrót Widzewa Łódź na salony, sensacyjny spadek Wisły Kraków do 1 ligi czy zdobycie mistrzostwa przez Lecha Poznań po siedmiu latach posuchy.

Te i pozostałe wydarzenia roku znajdziecie przeglądając kolejne zdjęcia.

Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele