To o 143 zł brutto mniej od tego, co zarabiał poprzedni prezydent Kędzierzyna-Koźla Tomasz Wantuła. Tak czy owak, zarobki Sabiny Nowosielskiej są praktycznie maksymalne, jakie może pobierać na stanowisku prezydenta Kędzierzyna-Koźla. Uchwałę dotyczącą wynagrodzenia zgłosił Andrzej Kopeć, przewodniczący rady miasta z Platformy Obywatelskiej.
- Pani Nowosielska piastuje bardzo odpowiedzialną funkcję, zarządza ponad 60-tysięcznym miastem, zatrudnia więcej niż dwa tysiące osób, musi więc zarabiać adekwatnie do stanowiska i odpowiedzialności - przekonuje Andrzej Kopeć.
Nie wszyscy podzielają jednak pogląd przewodniczącego rady miasta.
- Pani prezydent dopiero zaczyna pracę w samorządzie, dlatego nie powinna dostać maksymalnej stawki - argumentował Adam Sadłowski, radny niezależny. - Jeśli wykaże się, dobrze będzie pracować na rzecz miasta i mieszkańców, wówczas powinna otrzymywać podwyżki. Przecież w żadnej firmie, ktoś, kto dopiero zaczyna pracę, nie otrzymuje maksymalnych stawek.
Radny Sadłowski był jednak odosobniony w tej kwestii. Dwudziestu radnych zagłosowało za ustanowieniem pensji dla Sabiny Nowosielskiej w wysokości 12 365 złotych brutto, jeden się wstrzymał od głosu i jeden był "przeciw".
- Nie zazdrośćmy pani prezydent tej pensji. Nie zapominajmy, co robiła wcześniej. Była prezesem Zaksy, członkiem zarządu Zakładów Azotowych, gdzie na pewno zarabiała o wiele większe pieniądze - mówi anonimowo jeden z radnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?