Niemiecki koncern, właściciel polskiej spółki z Walec, świętuje w tym roku 125-lecie. Z tej okazji w każdym oddziale firmy odbywają się oficjalne uroczystości.
B+K decyzję o stworzeniu spółki w Polsce podjął w 1998 roku. W latach 2000 - 2001 trwała budowa zakładu. W pierwszym roku obrót polskiej spółki wyniósł 14,6 mln zł, a w ub.r. - 226,3 mln zł.
Zakład w Polsce zajmuje się produkcją folii opakowaniowych i worków dla przemysłu. Jego klientami są m.in. Górażdże, Synthos, Lafarge, Anwil, Alwernia czy Barlinek.
60 proc. produkcji trafia na eksport: do krajów zachodnich, ale też Rosji, Chin, czy Singapuru. Na kolejne lata - o czym mówił Ginter Maicher, członek zarządu polskiej spółki i dyrektor zakładu - firma planuje dalsze inwestycje, zwiększanie zatrudnienia, a co się z tym wiąże - wzrost obrotów.
- Do 2022 roku planujemy zainwestować kolejne niemal 46 mln zł i zwiększyć obroty do 372 mln zł - mówił. Obecnie rocznie z zakładu wyjeżdża 26,2 tys. ton wyrobów gotowych.
Obrót całej grupy w ub.r. wyniósł 562 mln euro, z czego 482 mln euro wypracowały ulokowane w dwóch miastach zakłady w Niemczech, ale polski znalazł się na trzecim miejscu z 56 mln euro obrotów.
Dr Volker Pfennig, prezes B+K mówił, że przez 125 lat historii firma udowodniła, że potrafi dostosowywać się do potrzeb rynku. - W latach 70. XX w. byliśmy liderem w produkcji jednorazowych toreb foliowych, ale po kryzysie naftowym i wycofaniu takich toreb z supermarketów zmieniliśmy profil produkcji - wyjaśniał.
W pięciu lokalizacjach grupa zatrudnia 2600 pracowników, z czego 235 w Polsce. - Planujemy 5-procentowy wzrost obrotów w kolejnych latach, dzięki umacnianiu swojej pozycji na rynku opakowań foliowych - mówił dr Pfennig i podkreślił, że w Niemczech jest zaledwie 200 firm z tak długą - jak B+K - 125-letnią historią.
W sobotę firma w Walcach organizuje dzień otwarty dla mieszkańców, z poczęstunkiem i muzyką na żywo - zagra czeski zespół.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?