- Wychodzi tak drogo, bo ogrzewane są nawet piwnice, a zarządca nie chce naprawić pompy i zaworu, którymi można byłoby regulować ilość podawanego ciepła - mówi Robert Laszuk, prezes stowarzyszenia "Pomóżmy im".
- Będziemy musieli zwalniać ludzi albo zamykać działalność - dodają najemcy prowadzący gabinety lekarskie i rehabilitacyjne.
Jak twierdzą, dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego nie odpowiada na ich pisma i nie reaguje na interwencje. Dlatego poprosili o pomoc burmistrz Lewina Brzeskiego.
Jak władze miasta zamierzają rozwiązać tę sprawę? Czytaj w poniedziałek w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?