13-latka ze Świniar Wielkich uratowała dom od spalenia

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Nasz pokój na piętrze spłonął doszczętnie - mówi 13-letnia Małgosia, na zdjęciu z 9-letnią siostrą Dominiką.
- Nasz pokój na piętrze spłonął doszczętnie - mówi 13-letnia Małgosia, na zdjęciu z 9-letnią siostrą Dominiką. fot. Mirosław Dragon
Dziewczynka zadzwoniła na policję. Powiedziała dyżurnemu, że w jej domu w Świniarach Wielkich pod Wołczynem się pali, wytłumaczyła gdzie mieszka oraz w której części mieszkania się pali.

Dzięki szybkiej reakcji 13-letniej natychmiast na miejsce przybyła straż pożarna i policja.

Pożar domu jednorodzinnego z nieustalonych dotychczas przyczyn powstał w pokoju mieszczącym się na poddaszu.

W mieszkaniu oprócz dziewczynki przebywali również rodzice oraz trzy siostry.

Członkowie rodziny po zauważeniu pożaru pobiegli na poddasze, aby ugasić ogień, a 13-latka z telefonu komórkowego wybrała numer alarmowy i wezwała pomoc.

W pożarze nikt z członków rodziny nie doznał żadnych obrażeń.
Spalił się pokój na poddaszu, nadpaliła się też konstrukcja dachu.

Straty zostały wycenione na 15 tysięcy złotych.
W akcji gaśniczej brało udział 8 jednostek straży pożarnej.

- Wykręciłam po prostu numer 112 i dokładnie wszystko opisałam - mówi Małgosia.
- Zachowanie Małgosi było wzorowe, zachowała zimną krew - chwalą strażacy.
O pożarze w Świniarach Wielkich koło Wołczyna czytaj w sobotę (17 lipca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska