14. pielgrzymka motocyklistów na Górę św. Anny [ZDJĘCIA]

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
14. pielgrzymka motocyklistów na Górę św. Anny
14. pielgrzymka motocyklistów na Górę św. Anny Krzysztof Świderski
Grotę lurdzką na Górze św. Anny wypełniły w niedzielę tysiące motocyklistów z regionu, różnych stron Polski, Niemiec, Austrii i Czech.

- Przyjeżdżamy się tu modlić o rozwagę na drodze, o unikanie brawury i zdrowie w naszych rodzinach – mówi pan Stanisław Łukaszczyk z Poronina (do św. Anny przyjechał motocyklem „Kawasaki” 1500). - Pamiętamy też o kolegach, którzy zginęli na drogach. Na Podhalu mieliśmy ostatnio dwa tragiczne wypadki z udziałem motocyklistów. – Ja ducha motocyklowego miałem w sobie od dziecka. Tu przyjechałem z synem, synową i wnukami. Wszyscy połknęli tego bakcyla.

Ze Zdzieszowic przyjechało motocyklowe małżeństwo: państwo Katarzyna i Józef Maćkowscy ze Zdzieszowic. - Tak jest łatwiej i ciekawiej, a nawet jak są jakieś zwady, to siadamy razem na motor i wtedy jesteśmy całkowicie zgrani – mówią. - Poprzednio mieszkaliśmy w Knurowie, na czarnym Śląsku i to tam jeździmy najchętniej. Tam jest grupa, w której kiedyś jeździliśmy. Jeździmy na Górę św. Anny. To jest miejsce i czas na przemyślenia. Przekazujemy tę tradycję także dzieciom.

Pan Józef Dzwonkowski z Kędzierzyna motocyklistą jest od lat szkolnych. - Zaczynałem od motocykla WSK, potem była emzetka, jawa. Odrestaurowałem simsona awo, tak że wygląda lepiej niż z fabryki. I mam także bmw o mocy 100 koni. Jeżdżę turystycznie, około 2 tysięcy kilometrów rocznie. Jazda na motorze daje adrenalinę, jakiej nie znajdziemy w samochodzie. Jest trochę większe zagrożenie, ale satysfakcja też jest nieporównywalna. Przyjechałem się pomodlić za sienie i za rodzinę.

Modlitwie motocyklistów (była to ich 14. pielgrzymka) i mszy św. w ich intencji przewodniczył biskup gliwicki Jan Kopiec. Pobłogosławił pojazdy i pokropił je wodą święconą. Zgodnie z tradycją tej pielgrzymki na przeistoczenie zagrały klaksony.
- Wiem, ile energii wkładacie, by realizować swój określony styl życia – mówił w kazaniu bp Kopiec. - On kształtuje siłę woli, daje radość z budowania wspólnoty. Obecnością tutaj pokazujecie, że może to być także droga do Chrystusa.

Organizatorzy przypomnieli, że kiedy biskup był – przed laty – pierwszy raz na tej pielgrzymce, na rajskim placu zebrało się raptem 270 motocykli z właścicielami. Dziś były ich tysiące. Biskup gliwicki i gwardian klasztoru Franciszkanów otrzymali okolicznościowe czarne koszulki w krzyżem i napisem "Jezu ufam Tobie" na plecach.

Andrzej Złoczowski, organizator pielgrzymki, podkreśla, że tradycją spotkania motocyklistów jest jego aspekt dobroczynny. Dochód ze sprzedaży pielgrzymkowych znaczków i okolicznościowych koszulek zasili m.in. renowację katedry opolskiej, strzelecką „Barkę” oraz stowarzyszenie „Ognik”, DPS w Nysie oraz dziecięce stowarzyszenie „Tobiaszki”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska