Uczniowie bardzo poważnie podchodzą do sportowej rywalizacji - mówi Marek Wróbel, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Opolu. - Wiedzą, że zawsze w maju jest Mała Olimpiada. Dla nich to bardzo ważne wydarzenie. W zawodach biorą udział dzieci niepełnosprawne i zdrowe. To prawdziwe święto integracji.
Mała Olimpiada odbyła się w SP nr 2 w Opolu i miała bardzo uroczystą oprawę. Był przemarsz reprezentacji, imprezy artystyczne towarzyszące otwarciu, zapłonął olimpijski znicz. - Już raz go zapalałem, więc teraz nie było z tym żadnego problemu - śmieje się Mateusz Kornek uczeń zespołu szkół, który uczestniczył we wszystkich siedmiu olimpiadach w PSP 2. - Lubię rozgrywki sportowe, dlatego bardzo mi się tu podoba.
- Najlepsze jest bieganie - dodaje Sabina Wieczorek, szkolna koleżanka Mateusza. - Jestem tu trzeci raz i wcale się nie nudzę. Za rok też wezmę udział w olimpiadzie. Startujący zawodnicy mogli liczyć na wspaniały doping.
- Dla wszystkich to świetna zabawa - mówi Karolina Czabanowska, uczennica "dwójki". - To nie pierwsza wspólna impreza, nasza i szkoły specjalnej. Uczestniczymy razem w warsztatach i spotkaniach. Można powiedzieć, że jesteśmy już starymi znajomymi.
Każdy z uczestników Małej Olimpiady, oprócz słodyczy i upominków, otrzymał dyplom i medal. Wręczał je olimpijczyk Krzysztof Siemion. - To bardzo miłe wydarzenie - przyznaje. - Mam już kilka medali - nie kryje dumy Wioletta Bok, uczennica Zespołu Szkół Specjalnych. - Wszystkie wiszą w moim pokoju. Tegoroczny zawiśnie obok nich. Obie szkoły zapowiadają udział w kolejnej już VIII Małej Olimpiadzie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?