155 tysięcy złotych kosztowało ratowanie zabytku w Kolonowskiem

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Zakończył się remont zabytkowej chaty, w której niegdyś mieściła się siedziba dyrekcji miejscowej huty.

W budynku trzeba było wymienić dach, krokwie oraz część drewnianych belek. Remont dwustuletniego budynku był konieczny.

Przez spróchniałe drewno lała się do środka woda. Zagrażała ona nie tylko samej chacie, ale także zgromadzonej w niej eksponatach, które są częścią izby tradycji.

- Na szczęście nasz zabytek udało się w porę wyremontować - mówi Maria Bednorz, ze stowarzyszenia "Rodziny Kolpinga", które opiekuje się chatą.

Nowe, drewniane elementy są dużo jaśniejsze od starych. Z tego powodu chata wygląda jakby była łatana z każdej strony.

- Nowe drewno jest odpowiednio zaimpregnowane - dodaje Bednorz. - Chata musi teraz nabrać kolorów. Po 2-3 latach nowe elementy nie będą odbiegały wyglądem od starych.

Remont chaty kosztował 155 tys złotych. Blisko 100 tys. złotych przekazała na ten cel gmina. Resztę dofinansował: samorząd województwa, starostwo powiatowe, konserwator zabytków i prywatni sponsorzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska