162 miliony złotych zostawiają studenci w Opolu

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Paulina Bugajska ze Zgorzelca, studentka III roku architektury krajobrazu, je późny obiad w barze Quchnia. Ten lokal gastronomiczny powstał nieopodal uniwersytetu właśnie z myślą o studentach.
Paulina Bugajska ze Zgorzelca, studentka III roku architektury krajobrazu, je późny obiad w barze Quchnia. Ten lokal gastronomiczny powstał nieopodal uniwersytetu właśnie z myślą o studentach. Paweł Stauffer
Za ich sprawą około 550 osób w mieście ma pracę. Uczelnie przyciągają też nowych inwestorów.

664 miliony złotych wynosi budżet miasta Opola na 2015 rok. Z badań przeprowadzonych przez dr Dianę Rokitę-Poskart z Politechniki Opolskiej wynika, że opolscy studenci zostawiają w mieście około 162 mln zł. To równowartość czwartej części budżetu miasta.

Studenci generują też około 550 miejsc pracy w mieście. Dobrym przykładem są wyrastające jak grzyby po deszczu w ostatnich latach bary i kawiarnie.

Michał Maksymiak, współwłaściciel Quchni przy ulicy Oleskiej, mówi, że wybierając miejsce na lokal gastronomiczny, kierował się m.in. bliskością uniwersytetu, choć na posiłki przychodzą tam nie tylko studenci. Działająca od ośmiu lat Quchnia daje pracę 17 osobom, także studentom. Na studiujących zarabiają też m.in. właściciele mieszkań pod wynajem.

- Kilka lat temu przeprowadziłam się do większego mieszkania z kawalerki na os. Armii Krajowej. Nie sprzedałam jej, bo uznałam, że bliskie sąsiedztwo politechniki będzie atutem i nie pomyliłam się. Z chętnymi do najmu nie mam problemu. Zawsze to kilkaset złotych miesięcznie więcej w domowym budżecie, które przeznaczam na spłatę raty kredytu - opowiada pani Małgorzata.

Z badań dr Rokity-Poskart wynika, że studenci opolskich uczelni pochodzący spoza miasta w ciągu roku akademickiego na wynajem wydają ok. 30 mln zł, a na mieszkanie w akademikach ok. 12 mln zł rocznie.

Dr Tomasz Halski, rektor Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu mówił podczas czwartkowej inauguracji roku akademickiego, że jeśli dodać do tego wydatki pracowników i pieniądze, które napływają do uczelni, to ta kwota może sięgnąć 400-500 milionów złotych.

Władze miasta zapewniają, że doceniają znaczenie środowiska akademickiego dla rozwoju Opola i starają się je wspierać. - Fundujemy stypendia dla studentów, na które przeznaczamy ok. 230 tysięcy rocznie, a w przyszłości chcemy rozszerzyć je także na doktorantów. Budujemy mieszkania komunalne z myślą o udostępnianiu tanich lokali także dla młodych ludzi, którzy chcą związać się zawodowo z Opolem - wylicza wiceprezydent Maciej Wujec. - Rozmawiając z inwestorami, zapraszamy na spotkania przedstawicieli uczelni wyższych, aby mogli poznać potrzeby firm w zakresie kształcenia kadr i współpracy naukowej. Z kolei rozwojowi przedsiębiorczości akademickiej ma służyć Park Naukowo-Technologiczny, m.in. poprzez inkubator. Chcemy, żeby całe miasto było jak smart city kampus.

Wpływ studentów na Opole

Badania „Wpływ studentów na sytuację gospodarczą opolskiego ośrodka akademickiego” przeprowadziła w Opolu dr Diana Rokita-Poskart na ponad 1000 studentach studiów stacjonarnych i niestacjonarnych z różnych opolskich uczelni.

W minionym roku akademickim w mieście było blisko 26,5 tys. studentów. Średnio każdy z nich wydawał co miesiąc na życie w Opolu 719 zł: najwięcej na żywność i lokum, poza tym na ubrania, rozrywkę, usługi gastronomiczne.

90 procent spośród przebadanych studentów pochodziło spoza Opola.

Ponad 31 proc. z badanej grupy planowało pracować po studiach w Opolu, a 33,6 proc. na Opolszczyźnie. Deklarowali oni, że gotowi są podjąć pracę w regionie, zgodną ze swoimi kwalifikacjami, za 2357 zł na rękę, podczas gdy oczekiwania płacowe w przypadku pracy podjętej poza regionem wynosiły 2619 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska