17-latek odpowie za gwałt na 14-latce

fot. Archiwum
Radosławowi H. grozi do 12 lat więzienia.
Radosławowi H. grozi do 12 lat więzienia. fot. Archiwum
Po sierpniowej tragedii w Babim Lochu zarzuty usłyszał tylko 17-letni Radosław H. Odpowie za gwałt na czternastolatce.

To zdarzenie wstrząsnęło Opolszczyzną na początku sierpnia tego roku.

14-letnia Paulina M., jej dziewięcioletni brat Patryk, 20-letni Adam K. - chłopak czternastolatki oraz ich 14-letni kolega Robert J. pojechali na biwak nad jezioro Babi Loch niedaleko Nowych Kolni w powiecie brzeskim.

Wieczorem rozpalili ognisko.

Tuż po 21.00 podeszło do nich dwóch mężczyzn: 17-letni Radosław H. z Błot oraz 29-letni Sebastian R. z Nowych Kolni. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Przynieśli też z sobą butelkę wódki i zaproponowali biwakowiczom wspólna biesiadę. Adam K. wychylił z mężczyznami kilka kieliszków.

- W pewnym momencie jeden z nich rzucił się na mnie - mówiła zaraz po zajściu Paulina. - Adam próbował mnie bronić, ale oni byli silniejsi. Pchnęli go do ogniska, potem jeden z nich zaciągnął mnie w krzaki, dalej nic nie pamiętam.

Poparzony dwudziestolatek wbiegł do jeziora i utonął.

Tak 9 sierpnia tego roku, czyli zaraz po tragedii opisali reporterowi nto całe zajście napadnięci nastolatkowie.

Do Sądu Rejonowego w Brzegu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiądzie jednak tylko 17-letni Radosław H. Będzie odpowiadał za gwałt na nieletniej. Grozi mu za to nawet 12 lat więzienia.

Aktem oskarżenia nie został natomiast objęty 29-letni Sebastian R. To jego napadnięte osoby wskazywały jako tego, który pobił Adama K. i wrzucił go do ogniska.
- Lekarze nie znaleźli na ciele dwudziestolatka żadnych śladów pobicia czy poparzenia - wyjaśnia Lidia Sieradzka. - Nie można więc postawić komukolwiek zarzutów o przyczynienie się do jego śmierci.

Z postanowieniem prokuratury nie zgadza się matka zmarłego dwudziestolatka i zapowiada skargę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska