1/8 finału: Belgia - USA 2-1 (po dogrywce)

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Romelu Lukaku (z prawej) pojawił się na boisku w dogrywce i "zapracował” na dwa gole dla Belgów.
Romelu Lukaku (z prawej) pojawił się na boisku w dogrywce i "zapracował” na dwa gole dla Belgów. fifa.com
Czerwone Diabły wreszcie zagrały tak jak po nich oczekiwano - ofensywnie i z pomysłem. Tyle, że na ich drodze długo stał Tim Howard, który obronił 16 strzałów. Skapitulował w dogrywce, ale jego zespół do końca walczył o rzuty karne.

Trener Amerykanów Juergen Klinsmann zapowiadał, że jego zespół interesuje wygrana i od początku zaatakuje. Tyle, że boisko od razu zweryfikowało ten plan, gdyż inicjatywę przejęli Belgowie. Już w pierwszej minucie strzelał Divock Origi, a po raz pierwszy pokazał się Howard. Potem na jego bramkę strzelali: Kevin de Bruyne, Eden Hazard, Origi, ale najgroźniej po dośrodkowaniu Jana Vertonghena do Marouane'a Fellainiego. Belga uprzedził w ostatniej chwili DeMarcus Beasley.

Amerykanie odpowiedzieli właściwie raz. Po przebojowej akcji rezerwowego DeAndre Yedlina uderzał Graham Zusi, ale bardzo źle. Kolejne ataki Belgów przyniosła druga połowa. Główkował Dries Mertens, szarżował Origi, który trafił też w poprzeczkę. Sposobu na Howarda nie znalazł jeszcze Vertonghen, a potem ataki Belgów napędzał Kevin Mirallas. Sam zmarnował dwie wyborne szanse, a po jego zagraniu Howard sparował piłkę posłaną przez Origiego, podobnie jak po strzale Hazarda.

Bramka wisiała w powietrzu, ale w regulaminowym czasie nie padła, choć ostatnie słowo należało do USA. Jermaine Jones zgrał piłkę do Chrisa Wondolowskiego, który przestrzelił z najbliższej odległości. Zespół z Europy dopiął swego na początku dogrywki. Wprowadzony na boisku Romelu Lukaku źle odgrywał, ale de Bruyne przejął piłkę i za chwilę cieszył się z gola. Kiedy do siatki trafił w swojej trzeciej akcji Lukaku wydawało się, że jest po meczu.

Amerykanie podjęli jednak walkę o swój los, bo Klinsmann zaszczepił im niemiecką grę do końca. Kontaktowego gola zdobył 19-letni Julian Green, a do remisu mogli doprowadzić Jones i Clint Dempsey.

Belgia - USA 2-1 (2-0, 0-0)
1-0 de Bruyne - 93., 2-0 Lukaku - 105., 2-1 Green - 107.
Belgia: Courtois - Alderweireld, Kompany, Van Buyten, Vertonghen - Witsel, Fellaini, Mertens (60. Mirallas), Hazard (111. Chadli), de Bruyne - Origi (91. Lukaku).
USA: Howard - Johnson (32. Yedlin), Gonzalez, Besler, Cameron, Beasley - Zusi (72. Wondolowski), Bedoya (105. Green), Bradley, Jones - Dempsey.
Sędziował Djamel Haimoudi (Algieria). Żółte kartki: Kompany - Cameron. Widzów 51.227.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska