1/8 finału: Kostaryka - Grecja 1-1 (karne 5-3)

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Keylor Navas obronił rzut karny wykonywany przez Theofanisa Gekasa
Keylor Navas obronił rzut karny wykonywany przez Theofanisa Gekasa fifa.com
Tak jak w pierwszym niedzielnym meczu tak i w tym do końca trwały emocje. Grecy grali w przewadze, doprowadzili do remisu w 92. minucie, przeważali w dogrywce, ale przegrali w rzutach karnych. Jednego obronił bohater Kostaryki Keylor Navas.

Piłkarze Kostaryki po raz pierwszy w historii zagrają w ćwierćfinale mistrzostw świata i teraz zmierzą się z Holendrami. Mecz z Grekami nie był porywający, choć mógł się podobać, bo trzymał w napięciu. Obie drużyny nastawiały się na defensywę i nie chciały być tym zespołem, który jako pierwszy straci gola. Piłkarze z Kostaryki chyba odczuwają trudy mundialu, bo nie było widać ich blysku i przebojowości z meczów grupowych. Grecy nie potrafili zaskoczyć, choć z WKS pokazali, że umieją atakować.

Pierwszy niecelny strzał oddał w 7. min Christian Bolanos, a na akcję Greków przyszło widzom czekać pól godziny. Wówczas uderzał Giorgios Karagounis, ale na drodze piłki stanął Keylor Navas. Potem uratował swój zespół w najlepszej okazji meczu. Dimitrios Salpingidis uderzał z najbliższej odległości.

Po zmianie stron padła bramka, której nic nie zapowiadało. Bolanos zagrał na 15 metr do Bryana Ruiza, który źle trafił w piłkę i uderzył ją lekko, ale bardzo precyzyjnie i przy samym słupku wpadła do siatki bezradnego Orestisa Karnezisa. Za chwilę sędzia nie zauważył ręki w polu karnym Vasilisa Torosidisa. Od 66. minuty Kostaryka grała bez Oscara Duarte, który zobaczył druga żółtą kartkę. Od tego momentu jego koledzy myśleli tylko jak z 1-0 dotrwać do końca.

Omal się nie udało. W doliczonym czasie gry piłka trafiła do Theofanisa Gekasa. Jego strzał z bliska obronił Navas, ale dobitka Sokratisa Papastathopoulosa dała dogrywkę. W niej atakowali Grecy, ale muru nie skruszyli. Rzuty karne wszyscy piłkarze strzelali bardzo dobrze z jednym wyjątkiem. Próbę Gekasa złapał Navas i Kostaryka zostaje w Brazylii.

Kostaryka - Grecja 1-1 (1-1, 0-0), karne 5-3
1-0 Ruiz - 52., 1-1 Papastathopoulos - 90.
Kostaryka: Navas - Gamboa (77. Acosta), Umana, Gonzalez, Duarte, Diaz - Bolanos (83. Brenes), Tejeda (66. Cubero), Borges - Ruiz, Campbell.
Grecja: Karnezis - Torosidis, Papastathopoulos, Manolas, Holebas - Karagounis, Maniatis (78. Katsouranis), Christodoulopoulos, Samaris (58. Mitroglou) - Salpingidis (69. Gekas), Samaras.
Sędziował Benjamin Williams (Australia). Żółte kartki: Duarte, Granados, Ruiz, Navas, Tejeda - Samaris, Manolas. Czerwona kartka: Duarte (66.). Widzów 41.242.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska