Brzeżanki prowadzą w tabeli, a drużyna ze stolicy Wielkopolski w dotychczasowych spotkaniach wygrała tylko raz. To mogłoby wskazywać, że łatwo zainkasują kolejne dwa punkty.
Stało się jednak inaczej. Ambitnie grające poznanianki długo stawiały zacięty opór Stali, w której poza kapitan Karoliną Kozerą w pierwszej piątce wyszły same juniorki. U rywalek też zresztą praktycznie grała sama młodzież, więc z obu stron nie brakowało szybkich akcji, ale że młodość ma swoje prawa, to oczywiście również chaosu.
Pierwsze trzy kwarty były bardzo wyrównane, a żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć. Warto zwrócić uwagę, że po pierwszej kwarcie minimalnie prowadziła Stal, po drugiej gospodynie, a po trzeciej znów był jeden punkt na korzyść brzeżanek. W ostatniej części gry nasze zawodniczki mocniej stanęły w defensywie, wybroniły kilka piłek, a same skutecznie skończyły akcje.
- Do połowy czwartej kwarty końcowy rezultat był sprawą otwartą - mówił kierownik brzeskiego zespołu Mariusz Kolekta. - Dzięki większej dyscyplinie w grze obronnej udało nam się przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Ważne, że nie zgubiliśmy punktu, bo byłby to dla nas bardzo duży zawód.
AZS II Poznań - Stal Brzeg 64:72 (17:18, 23:20, 14:17, 10:17)
Stal: Kudłak 6, Stala 6 (1x3), Kozera 14, Błasiak 5, Wierzbicka 12 - Księżopolska 19 (2x3), Pinkosz 5, Pławiak, Iwanicka 5. Trener Michał Kamieniecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?