Sytuacja przed tym meczem była jasna. Gdyby nasze koszykarki przegrały, to straciłyby szanse na miejsce wśród dwóch najlepszych ekip ligi, które daje możliwość gry w barażach o 1 ligę.
Kluczowe było to, w jakim składzie przyjadą rywalki. Krajowa elita w ten weekend nie grała i teoretycznie mogły wystąpić zawodniczki z szerokiej kadry ekstraklasowego zespołu. W pierwszej rundzie, wzmocnione pięcioma takimi zawodniczkami, sosnowiczanki wygrały u siebie z Chrobrym 65:42.
Do Głuchołaz nie przyjechała jednak ani jedna zawodniczka mająca za sobą występy w ekstraklasie, co znacznie ułatwiło zadanie naszej drużynie. Zagrała ona świetny mecz, a jedynym minusem była słaba skuteczność w rzutach z dystansu. Na 13 prób zza linii 6,75 m udane były zaledwie dwie, a przyjezdne trafiły siedem „trójek”.
- Nie wychodziły nam rzuty z dystansu, ale dziewczyny bardzo mądrze rozgrywały akcje - mówił trener Chrobrego Tadeusz Widziszowski. - Momentami dawały wręcz popis gry.
Tak było zwłaszcza w trzeciej kwarcie, kiedy to gospodynie zaliczyły osiem przechwytów z rzędu zakończonych punktami po kontrach. Dzięki temu odskoczyły, a co więcej mają jeszcze lepszy bilans w dwumeczu.
W tabeli po 16 kolejkach i na dwie przed zakończeniem rozgrywek Chrobry zajmuje 2. miejsce z dorobkiem 28 punktów. Prowadzi Olimpia Wodzisław (30 pkt), a tyle samo punktów, co nasz zespół ma AZS Katowice. Czwarty jest zespół z Sosnowca, która ma 25 punktów.
Chrobry Głuchołazy - Zagłębie II Sosnowiec 86:52 (17:15, 26:14, 32:10, 11:13)
Chrobry: Pelc 11 (1x3), Zielonka 23, Kulak 10, Stachnik 11, Bolek 18 - Kucharska 4, Szenawa 3 (1x3), Barczuk 4, Ludwiniak 2. Trener Tadeusz Widziszowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?