2 liga piłki nożnej. Garbarnia Kraków - MKS Kluczbork 4-1. Gospodarze rozstrzygnęli losy meczu w samej końcówce

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Kamil Nitkiewicz (z lewej) wykorzystał w Krakowie rzut karny, ale Sebastian Deja (z prawej) wcześniej zmarnował pierwszą taką okazję.
Kamil Nitkiewicz (z lewej) wykorzystał w Krakowie rzut karny, ale Sebastian Deja (z prawej) wcześniej zmarnował pierwszą taką okazję. Jarosław Staśkiewicz
W tym meczu działo się naprawdę dużo, a MKS do 90 minuty miał szansę na remis.

Mecz w Krakowie mógł się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby nie sytuacja z 22. minuty. Wówczas to Hubert Antkowiak był faulowany w "szesnastce" i sędzia podyktował rzut karny.

Niestety, wracający po pauzie za żółtą kartkę Sebastian Deja spudłował i nadal był remis 0-0, ale gospodarze szybko skorzystali z tego prezentu i jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie. Szymon Kiebzak huknął z daleka i było 1:0.

Wkrótce po zmianie stron wynik podwyższył strzałem w dalszy róg bramki Tomasz Ogar i sytuacja naszego zespołu stała się niezwykle trudna.

Na szczęście drużyna Jana Furlepy poderwała się do walki, a pomogły jej w tym zmiany dokonane przez trenera. Najpierw Paweł Baraniak trafił w słupek, a w 66 minucie kluczborczanie stanęli przed jeszcze lepszą okazją, bo sędzia podyktował kolejny rzut karny, po faulu na Michale Kojderze.

Tym razem do piłki podszedł kapitan Kamil Nitkiewicz i zdobył kontaktowego gola. Jakby tego było mało, przez ostatnie pół godziny gospodarze musieli radzić sobie bez wskazówek trenera, bo Mirosław Hajdo został usunięty przez arbitra za protesty przeciwko podyktowaniu "jedenastki".

Przyjezdni szukali swych szans na wyrównanie, ale grający o wiele bardziej agresywnie i mądrze krakowianie nie dopuszczali ich do sytuacji strzałowych. MKS siłą rzeczy odkrył się, co w ostatnich fragmentach pojedynku wykorzystali piłkarze Garbarni, strzelając bramki w 90 minucie i w doliczonym czasie gry.

Garbarnia Kraków - MKS Kluczbork 4:1 (1:0)
1:0 Kiebzak - 41., 2:0 Ogar - 51., 2:1 Nitkiewicz - 66. (karny), 3:1 Krykun - 90., 4:1 Ogar - 90. +5

Garbarnia: Cabaj – Furtak, Garzeł, Kalemba, Pietras – Gawle (90+3 Kołton), Masiuda, Wojcieszyński, Kiebzak – Serafin (69 Krykun), Siedlarz (46 Ogar). Trener Mirosław Hajdo.
MKS: Grejber – Orłowicz (46 Zaradny), Klepczyński, Gierak, Nitkiewicz – Górkiewicz (78 Skoczylas), Deja, Nykiel (54 Kojder), Baraniak – Jonkisz, Antkowiak (54 Bodziony). Trener Jan Furlepa.
Sędziował: Marcin Bielawski (Mysłowice). Żółte kartki: Cabaj, Garzeł, Pietras, Wojcieszyński – Antkowiak, Deja. Widzów: 300.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska