Rzadko gratuluje się po przegranych meczach, ale w tym wypadku zawodnikom AZS-u Politechniki należą się duże brawa. W starciu ze zdecydowanie prowadzącym w tabeli zespołem pokazali się bowiem z dobrej strony.
- Cieszymy się z tego punktu i naszej postawy - mówił szkoleniowiec opolskiej drużyny Zbigniew Rektor. - W rundzie rewanżowej w każdym meczu zdobywaliśmy przynajmniej punkt i ważne, że z mocnym rywalem podtrzymaliśmy tę dobrą serię.
Początek meczu był świetny dla gości. W pierwszym secie prowadzili 11:4 i choć ekipa z Jaworzna odrabiała straty, to ostatecznie przegrała. Druga i trzecia odsłona w pełni należały do gospodarzy i kiedy w czwartej partii było 24:18 dla nich wydawało się, że jest po meczu. Wtedy jednak kilka dobrych serwisów Roberta Hericha, świetna postawa w bloku kapitana naszego zespołu Krzysztofa Gibka i błędy po stronie rywali sprawiły, że akademicy zdobyli osiem punktów z rzędu i wygrali.
Początek piątej partii też był udany dla AZS-u. Goście prowadzili 3:1, ale potem MCKiS przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Po 18 kolejkach opolanie zajmują w gronie 12 drużyn 7. lokatę z dorobkiem 23 punktów. Mają jednak o jeden mecz rozegrany mniej od większości rywali. Już w środę o godz. 18.00 we własnej hali przy ul. Małopolskiej w meczu zaległym zmierzą się z piątym w tabeli Volleyem Rybnik, który ma o siedem punktów więcej.
MCKiS Jaworzno - AZS Politechnika Opole 3:2 (-23, 18, 16, -24, 11)
AZS: Fijak, Gibek, Kraśniewski, Ciach, Brzozowski, Herich, Łucki (libero) - Wróbel, Kopacz. Trener Zbigniew Rektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?