2 liga siatkarzy: drużyna z Opola wpadła w dołek

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Bardzo mocno przebudowany przed sezonem zespół AZS-u Politechniki Opole, po całkiem niezłym początku rozgrywek, przegrał drugi mecz z rzędu 0:3, a dodatkowo gładko uległ swojemu przeciwnikowi w każdym z kolejnych trzech setów.

Akademicki zespół dopadł więc, mimo wszystko spodziewany, kryzys i trzeba z niego jak najszybciej wyjść. Tymczasem nie będzie to łatwe, bo w najbliższą sobotę w kolejnym spotkaniu zmierzy się we własnej hali z prowadzącą w tabeli ekipą MCKiS-u Jaworzno.

Starcie w Rybniku z drużyną miejscowego Volleya toczyło się pod dyktando gospodarzy. Scenariusz poszczególnych setów był bardzo podobny. Po okresie wyrównanej walki w początkowych ich fazach potem rybniczanie zdobywali kilka punktów z rzędu, odskakiwali i w spokoju mogli kontrolować wydarzenia na parkiecie.

Akademicy momentami byli bezradni w starciu z zespołem, z którym przed tym meczem sąsiadowali w tabeli. Gospodarze popełniali mało błędów, a poza tym udawało się podbić kilka trudnych piłek w obronie. Po stronie opolan tych błędów było zdecydowanie więcej. Nie dziwi więc, że zawodnicy Volleya dość łatwo triumfowali w każdym z trzech rozegranych setów.

W tabeli opolski zespół zajmuje w gronie 12 drużyn 9. miejsce. W sześciu kolejkach wywalczył sześć punktów.

Volley Rybnik - AZS Politechnika Opole 3:0 (16, 19, 21 )
AZS Politechnika: Dobrowolski, Gibek, Kraś­niewski, Ciach, Brzozowski, Herich, Łucki (libero) - Wróbel, Fijak, Kubieniec. Trener Zbigniew Rektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska