2 liga siatkarzy. Mickiewicz Kluczbork u siebie nie przegrywa

Redakcja
Rozgrywający Mickiewicza Jędrzej Brożyniak.
Rozgrywający Mickiewicza Jędrzej Brożyniak. Oliwer Kubus
To była całkiem dobra kolejka w wykonaniu 2-ligowych siatkarzy z Opolszczyzny. Punktów nie udało się zdobyć tylko akademikom z Opola, pozostałe trzy drużyny wzbogaciły swoje konta.

Mickiewicz Kluczbork – AZS Łódź 3:0 (21, 15, 29)
Mickiewicz: Brożyniak, Flyunt, Mucha, Bryś, Melnarowicz, Szumielewicz, Hiper (libero) - Raca, Sachnik, Pańczyszak, Cygler. Trener Mariusz Łysiak.

Podopieczni Mariusza Łysiaka przed własną publicznością nie przerywają. Nie inaczej było w sobotę, kiedy zainkasowali komplet punktów w starciu z AZS-em Łódź i umocnili się w czołówce tabeli.

Jednak na brak emocji kibice nie mogli narzekać i opuszczali halę po niesamowitej wojnie nerwów. Po dwóch jednostronnych odsłonach, w trzeciej partii goście postawili wszystko na jedną kartę. Mocno ryzykowali w polu serwisowym, bardzo utrudniając zadanie miejscowym.

Prowadzenie kilka razy się zmieniało, a o sukcesie decydowała walka na przewagi. Po nerwowej walce, obie ekipy nie ustrzegły się błędów. W decydującym momencie więcej zimnej krwi zachowali gospodarze.

Winner Czechowice-Dziedzice - UKS Strzelce Opolskie 0:3 (-23, -15, -22)
UKS: Dąbrowski, Rajski, Ziółkowski, Woźnica, Koliński, Łysikowski, Podborączyński (libero) – Walczak, Polczyk, Kożuch, Fortuna. Trener Roland Dembończyk.

- Po meczu poczułem dużą ulgę – przyznaje Piotr Ratajczak, prezes UKS-u. - To dla nas ważne zwycięstwo, które pozwoli odbudować morale drużyny i mam nadzieję, rozpocznie serię zwycięstw.

Najbardziej wyrównany był pierwszy set, choć cały czas to goście byli na prowadzeniu. Zespół ze Strzelec Opolskich wygrywał 3-4 punktami, po czym rywale odrabiali straty. Jednak w drugiej części premierowej odsłony nie udało się im doprowadzić do remisu.

W pozostałych partiach dominacja gości była już wyraźna. W II secie seriami zdobywali punkty i bardzo wysoko wygrali. W III partii też mieli inicjatywę, a ich wgrana ani przez moment nie była zagrożona.

TS Volley Rybnik – AZS Politechnika Opolska 3:0 (20, 17, 20)
AZS: Herich, Ciach, Mikołajczak, Brzozowski, Zubek, Dobrowolski, Mata (libero) - Spelak, Wróbel, Fijak. Trener Zbigniew Rektor.

Akademicy z Opola po raz trzeci zagrali z zespołem z czołowej trójki i po raz trzeci przegrali.
Tym razem pojechali do trzeciej drużyny 2-ligowej tabeli - TS Volley Rybnik. W dodatku pojechali osłabieni, bowiem w ekipie AZS-u nie mógł zagrać kontuzjowany libero Leszek Łucki i chory środkowy Damian Kraśniew­ski.

Pierwszy set był wyrównany tylko do stanu 7:7. Od tego momentu Volley łatwo zbudował kilka punktów przewagi, którą utrzymał do końca. W drugiej odsłonie inicjatywa miejscowych była jeszcze większa. Już na początku odskoczyli na kilka oczek i kontrolowali wydarzenia na boisku.

Najbardziej wyrównana była trzecia partia, w której długo utrzymywał się wynik remisowy. Jednak od stanu 20:20 punkty zdobywali tylko rybniczanie.

Juve Głuchołazy - MKS Andrychów 2:3 (-15, 19, -18, 25, -10)

Zespół z Głuchołaz największe kłopoty ma chyba już za sobą. Wskazują na to ostatnie wyniki. Juve z dorobkiem 10 punktów lokuje się na 9. pozycji.
Co istotne 7 z tych oczek podopieczni grającego trenera Arkadiusza Olejniczaka wywalczyli w ostatnich 3 meczach. Najpierw pokonali outsiderów: Rafako Racibórz i Winner Czechowice-Dziedzice, ale prawdziwy test przeszli w ostatniej kolejce. Podejmowali bowiem lidera rozgrywek – niepokonany MKS Andrychów.

Goście zachowali miano niepokonanych, ale Juve urwało faworytom punkt, co z pewnością należy uznać za spory sukces. Pierwszy set tego nie wróżył, bowiem andrychowianie bardzo szybko i łatwo zbudowali wysoką przewagę.
Nieoczekiwanie, w kolejnym secie to gospodarze dyktowali warunki i doprowadzili do remisu w meczu.
Na największe brawa gospodarze zasłużyli w partii czwartej. Goście mieli bowiem w niej szanse na wywiezienie kompletu punktów, ale Juve się postawiło i doprowadziło do tie breaku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska