Podopieczni trenera Rafała Dolińskiego wygrali drugi z rzędu mecz we własnej hali. To oznacza, że po sześciu kolejkach mają już na koncie więcej zwycięstw niż w całym poprzednim sezonie, który zakończyli tylko z jedną wygraną. Pierwszy sukces więc już jest.
Spotkanie z drużyną z Radlina było niezwykle emocjonujące. Po łatwo przegranym pierwszym secie, w drugim rozgorzała heroiczna walka. Strzelczanie mieli piłki setowe, a goście jeden punkt zdobyli bardzo szczęśliwie. Po ataku debiutującego w naszym zespole Bartosza Jastrowicza jeden z graczy gości obronił piłkę nogą, ta przeleciała na drugą stronę siatki i wpadła w boisko tuż przy linii.
Ostatecznie to radlinianie wygrali drugą partię po twardej walce do 29. Nie załamało to naszych siatkarzy. Dobrze prezentował się wspomniany Jastrowicz pozyskany z drużyny Młodej Ligi Zaksy Kędzierzyn-Koźle. Najwięcej kłopotów przeciwnikom sprawiał jednak w ataku Mateusz Łysikowski. Cały zespół zresztą zasłużył na brawa, bo był to bardzo udany mecz w jego wykonaniu.
- Wszyscy się cieszymy, bo widać, że zespół z meczu na mecz robi postępy - mówi prezes strzeleckiego klubu Piotr Ratajczak.
W tabeli UKS awansował z ostatniego 12. miejsca na 11 Po sześciu kolejkach ma na koncie cztery punkty.
UKS Strzelce Opolskie - KOKS Radlin 3:2 (-19, -29, 22, 17, 12)
UKS: Stogniew, Łysikowski, Gorywoda, Jastrowicz, Sachnik, Jankowski, Stach (libero) - Żakowicz (libero). Trener Rafał Doliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?