2 liga żużla. Kolejarz Opole zaczyna jazdę po awans

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Rosjanin Denis Gizatullin pokazał dobrą formę przed startem sezonu. W ostatnim sparingu zdobył aż 11 punktów.
Rosjanin Denis Gizatullin pokazał dobrą formę przed startem sezonu. W ostatnim sparingu zdobył aż 11 punktów. Oliwer Kubus
Drużyna Kolejarza Opole rozpoczyna sezon. Jej pierwszym rywalem w rozgrywkach 2 ligi będzie PSŻ Poznań. Nasza ekipa pojedzie z nim na wyjeździe w niedzielę o godz. 15.45.

Z występami opolskich żużlowców w nadchodzących rozgrywkach wiązane są duże nadzieje. Celem nadrzędnym jest przede wszystkim zatarcie złego wrażenia, jakie Kolejarz pozostawił swoimi występami w poprzednim sezonie. Wówczas zajął bowiem w 2 lidze dopiero szóste miejsce, czyli zarazem był przedostatnią drużyną w całej Polsce. Teraz ma jednak nie tylko odbić się od dna, ale i walczyć o czołowe lokaty.

- Przed obecnym sezonem mamy wyjątkowo dobre nastroje - nie ukrywa Grzegorz Sawicki, prezes Kolejarza Opole. - Po raz pierwszy od kilku lat dysponujemy składem, który powinien powalczyć o najwyższe cele sportowe, czyli o awans. Bardzo chcielibyśmy go osiągnąć. Ale jeżeli nam się to nie uda, mam przynajmniej nadzieję, że będziemy tworzyć dobre widowiska.

Nadzieję na to, że słowa te staną się rzeczywistością, dają przede wszystkim transfery, jakich Kolejarz dokonał przed rozpoczęciem sezonu. Największym jego wzmocnieniem powinno być pozyskanie bardzo doświadczonego, 42-letniego Sebastiana Ułamka, ale i z przyjściem Brytyjczyka Richarda Lawsona oraz młodych Oskara Polisa i Huberta Łęgowika wiązane są duże nadzieje Wszystkie te ruchy kadrowe były możliwe głównie dzięki pozyskaniu sponsora tytularnego, którym została firma budowlana OK.

Równie ważną informacją było również pozostanie dwóch obcokrajowców, którzy w poprzednim roku byli wyróżniającymi się postaciami w zespole, czyli Niemca Kevina Woelberta oraz Rosjanina Denisa Gizatullina.

Szczególnie dużym optymizmem mogła napawać postawa drugiego z nich w przedsezonowych testach, jakie opolska drużyna odbyła przed własną publicznością. W treningu punktowanym z łączonymi szwedzkimi zespołami Lejonen Gislaved i Griparna Nykoping (43:44) zdobył osiem punktów, a w wygranym 48:44 sparingu z 1-ligowym Motorem Lublin zapisał na swoim koncie już 11 „oczek”.

Mimo wygranej w drugim dniu Świąt Wielkanocnych z wyżej notowanym rywalem, trener opolan Piotr Żyto ostrożnie podchodzi do pierwszego ligowego starcia w sezonie.

- Początek rozgrywek to zawsze wielka niewiadoma - podkreśla. - Trudno powiedzieć, na co obecnie stać zespół z Poznania, ponieważ, z tego co wiem, nie jechał on żadnych sparingów. Nie uważamy się za faworyta, ponieważ u siebie każda drużyna będzie groźna. Stawka w 2 lidze jest bowiem w tym roku bardzo wyrównana i bodaj najmocniejsza w historii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska